Strona 1 z 1

Krwiak na macicy, czy któraś też przez to przechodziła?

: 22 gru 2010, 23:49
autor: aniooolek69
Przedwczoraj bardzo bolalo nie podbrzusze i pokazalo sie niewielkie plamienie. wystraszylam sie i pojechalam do lekarza. okazalo sie, ze mam krwiaka, ktory znajduje sie niedaleko plodu. z dzidziusiem jest wszystko ok, pieknie sie rozwija, serduszko bije. bedzie to juz 7 tydzien:) lekarz kazal mi lezec, lezec i lezec oraz nie przemeczac sie. przjmuje nadal duphaston i do tego teraz magnez. czy ktorejs z was przytrafil sie taki krwiak w okresie ciazy? po jakim czasie sie wchlonal, jak dlugo musialyscie lezec?

kurcze jeszcze przylecialam do mamy na swieta i nie moge nawet w niczym pomoc:( wracam w poniedzialek i pojde do szpitala na kontrole, bo teraz jestem za granica i musialam isc do niemieckiego lekarza.. mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze:) mimo wszystko mam dobre przeczucie, teraz musze tylko przezyc to lezenie:)

: 23 gru 2010, 10:00
autor: asiab
aniooolek69, u mnie zaczeło sie niewielkie krwawienie w 5 tyg ciąży brałam od tego czasu duphaston i nakaz leżenia i oszczedzania sie na maxsa. W 13 tyg znowu trafilam do szpitala tym razem było takie krwawienie że myślałam że już po wszystkim że poroniłam zrobiono mi usg i okazało sie właśnie że mam krwiaka na macicy na łożysku i on spoworował takie krwanienie bo sie oczyszcza oczywiście leki i leżenie wstać mogłam tylko do wc i to wszystko w spowolnionym tempie duphaston łykałam do 18 tego tyg ciąży. Ważne jest gdzie ten krwiak jest jeżeli nad dzidziusiem to trzeba bardzo bardzo uważać bo to niebezpieczne jeszcze bardziej a jeżeli pod lub obok to mniej niebezpieczne ale też trzeba leżeć. U mnie krwiak w 20 tyg sie ładnie wchłonął i był tylko po nim ślad(blizna) jak to powiedział lekarz na łożysku jak już urodziłam . Zyczę powodzenia i naprwdę teraz najwazniejsze żebyś leżała a wszystko bedzie dobrze.

: 23 gru 2010, 10:40
autor: geheimnis
Witam
Ja w 7 tygodniu trafiłam z krwawieniem do szpitala.Byłam pewna że to juz koniec,zwłaszcza że pierwszą ciażę poroniłam.Okazało się że mam krwiaka.W szpitalu trzymali mnie tydzień.Brałam leki i ciągle leżałam.Chodziłam tylko do WC.Po tygodniu okazało się że krwiak się zmniejsza,więc wypuścili mnie do domu,ale leki brałam nadal no i ciągle leżałam.Tak aż do 15 tygodnia.Dopiero wtedy odstawiłam leki i troszkę więcej chodziłam,ale bez szaleństw.
Także głowa do góry,stosuj sie do zaleceń lekarza.leż plackiem,bierz leki a wszystko powinno być dobrze.Krwiak się wtedy wchłonie.Trzymam kciuki.powodzenia :-)

: 23 gru 2010, 12:48
autor: zoola27
aniooolek69, ja krwiaka miałam w ciązy z córcia i teraz tez........wierz mi nic strasznego !!!!
za pierwszym razem lezałam 6 tygodni .......teraz wchłonął sie szubciej między wizytami ,lezałam 3 tygodnie......
jedno jest pewne musisz lezec ,lezec i jeszcze raz lezec,.odpoczywaj na maksa !!!! wszystko sie ułozy zobaczysz :ico_oczko:

: 23 gru 2010, 13:46
autor: aniooolek69
[quote="asiab"]aniooolek69 Ważne jest gdzie ten krwiak jest jeżeli nad dzidziusiem to trzeba bardzo bardzo uważać bo to niebezpieczne jeszcze bardziej a jeżeli pod lub obok to mniej niebezpieczne ale też trzeba leżeć.

wlasnie w moim przypadku znajduje sie on obok dzidziusia. po powrocie pojde do szpitala na kontrole, tez sie obawiam ze moga mnie zatrzymac ale skoro tak ma byc... na razie leze i staram sie ograniczyc wszystko do minimum. jedynie wyjscie do wc, zeby zrobic cos do jedzenia... bedzie dobrze:) ciesze sie z bijacego serduszka!:)