Hej, zainspirowana konkursem kulinarnym link usunięty przez obsługę forum w którym biore udział, suzkam jeszcze jakichś słodkich inspiracji na Walentynki.
Szczególnie interesują mnie przepisy na jakieś potrawy z afrodyzjakami (krewetki, małże??) oraz słoskie wypieki.
Ja zdradzę przepis (mój jedyny pasujący do tej okazji) na swój tort śmietankowo -truskawkowy. Truskawki to najseksowniejsze owoce:-)
Biszkopt:
6 jaj
szklanka cukru
1 lyzka soku z cytryny
1 łyżeczka porszku do pieczenia
1 szkalnka mąki tortowej
Ucieramy żótka z połową cukru i sokiem z cytryny. Ubijamy białka ze szczypta soli. Łączymy bialka i żóltka. Dodajemy przesiana i wymieszna z proszkiem do pieczenia mąke. Wylewamy do tortownicy wysmarowanej margaryną i obsypanej mąką. Pieczemy 40 minut w 180 stopniach.
Po ostudzeniu (ja zostawiam w piekarniku az bdzie zimne) kroimy na 3 częsci.
Każdy krążek biszkota nasączamy wodą wymieszaną z sokiem z cytryny.
Nadzienie:
truskawki mrozone/swieze
galaretka truskawkowa
śmietana 30%
Truskawki miksujemy i mieszamy z ostudzoną galeretką (zrobioną z 1/3 wody w przpisie).
Smietanę ubijamy na sztywno. Potem przekładamy biszkopty - najpierw biszkopt, truskawkowa masa, bita smietana, znowu biszkopt itd.
Smakowite, ale niestety nie mam zdjęcia. Robilam juz kilka razy na urodziny dla mojego ukochanego.
Dawajcie swooje milosne przepisy!