zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

Wprowadzanie dziecka w nowe smaki

31 sty 2011, 12:52

Moja Zuzia za dobre 2 tygodnie kończy 4 msc, chciałam zacząc dawac jej już jakieś kaszki, marchewkę itp.
Czy ktoś może mi poradzic od czego zacząc, jakie warzywka itp. jak często podawac.
Wiem tylko, że na początek po troszeczkę..

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

31 sty 2011, 13:07

zuzzka3, zacznij powoli od jabłka, potem marchewka albo na odwórt
najlepiej w odstepie parodniowym zeby było wiadomo czy cos nie uczula
po troszeczke, na czubku łyzeczki na poczatek

ja dawałam Zuzi codziennie cos innego, po jablku ja wysypywalo dlugo, ale dawalam mimo tego i przeszło :ico_sorki:
Zupki tez na poczatek z marchewki i ziemniaczka, zanim jeszcze skonczyła 4 miesiace :ico_sorki:

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

31 sty 2011, 13:34

Zgadzam sie w 100% z ramonka
Pierwsze jabluszko odczekac kilka dni i marcheweczka , sa tez kurczaczki chyba same bez niczego w takim malutenkim sloiczku . potem mozesz zmieszac marchewke z tym kurczakiem i delikatny obiadek gotowy.
Ja tez dawalam 2 razy w msc kilka lyzeczek kisielu :-)

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

31 sty 2011, 13:45

mozesz zmieszac marchewke z tym kurczakiem i delikatny obiadek gotowy
z tego co pamietam wedlug norm zywieniowych to miesko po 5 miesiacy
ale u nas było wprowadzone jakie 3 tyg po zwykłych zupkach bezmiesnych, jeszcze przed 5 miesiacem :ico_sorki:

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

31 sty 2011, 13:46

z tego co pamietam wedlug norm zywieniowych to miesko po 5 miesiacy
ja mało na to patrzyłam :-)
wiadomo ze jak cos bylo wg norm od 9 msc to ja nie dawałam juz w 4 msc czy 5, ale zawsze dawałam ten 1 msc wczesniej.

lilo

31 sty 2011, 13:50

Ostatnio zmieniony 31 sty 2011, 14:01 przez lilo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

31 sty 2011, 13:52

ja mało na to patrzyłam
ja tez nie stosowałam się do tego, bo co roku normy się zmieniają ;-)
ale mimo wszystko zaczynałam najpierw zupki bez miesa :-D

[ Dodano: 2011-01-31, 13:03 ]
Wogóle im się wszystkim w d... poprzewracało
Zuzia jak miała 5 miesiecy wcinała biszkopty a niecałe 6 to serki
i nie umarła i mleko krowie jednak po 3 roku zycia nie jest ;-) a co do glutenu to widze ze mozna juz go dawac w 5 miesiacu
dziwne bo jeszcze rok temu mozna było dopiero chyba po 8?
banda idiotów układa te normy jakas :ico_puknij:

lilo

31 sty 2011, 14:12

Zuzia jak miała 5 miesiecy wcinała biszkopty a niecałe 6 to serki
Ja akurat jestem z tych ostrożniejszych mam i moja mała spróbowała Danonków np. po roku i też żyje :ico_oczko: I nie uważam, że mi się w głowie poprzewracało czy tam też w czymś innym :ico_oczko: Brzuszek dziecięcy jest inny niż dwudziestokilkulatki i nie uważam że takie dziecko może mieć wspólny talerz z rodzicami.

Co do norm - ja się ich też nie trzymałam kurczowo ale traktowałam jako punkt odniesienia co po kolei można podać.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2011, 14:17 przez lilo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

31 sty 2011, 14:14

Wogóle im się wszystkim w d... poprzewracało
racja, Maja miała 3 msc jak spróbowała marchewki na czubku łyżeczki
dawałam jej skosztować tylko odrobinkę
w takiej ilosci to nic by dziecku nie zaszkodziło
potem było jabłuszko, marchew z jabłuszkiem coraz więcej łyzeczek aż jadła jak miała 3,5msc deserki po 4 miesiacu takie jak-jagody z jabłkami, śliweczki hipp,
zupka jarzynowa

jak miała 4,5 miesiaca jadła zupke z królikiem
od 4 miesiecy jadła wkruszony biszkopt do jabłuszka
i kaszkę dawałam ryżową waniliową- na początek do butelki z mlekiem 1 miarke kaszki (zamiast jednej miarki mleka) bo nie chciała zwykłego kleiku ryzowego a refluks ją męczył i ulewała, kaszka zagęściła mleczko i problem sie rozwiazał

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

31 sty 2011, 14:16

I nie uważam, że mi się w głowie poprzewracało
nie chodzi mi o to ze zabraniają jedzenia danonków
a o to ze co roku normy się zmieniają?
a dzieci są inne? bo nie rozumiem tego

[ Dodano: 2011-01-31, 13:17 ]
śmiechem na sali dla mnie jest to ze mleko krowie dziecku mozna podac po 3 roku zycia
nie odwołuje sie do tego co kiedys bo kiedys ludzie ubrania w rzece prali, co nie znaczy ze dzis tak trzeba robic
ale jakos wszyscy na mleku krowim zyli
i o 50% mniej alergii niż dzis

Wróć do „Kuchnia - ulubione miejsce w domu ;-)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość