Strona 1 z 2

pozwol mu sie ubrac .....

: 04 kwie 2007, 10:26
autor: mal
jak to wyglada na co dzien .....zarowno jesli chodzi o meza ,o mnie jak i o dziecko

: 04 kwie 2007, 10:33
autor: doris
ja niestety mojemu mężulkowi czasami musze przemówić do rozumu jak ma się ubrać... Ostatnio nie zdążyłam uprasować jego ulubionej koszuli to ją ubrał pogniecioną, a była strasznie pognieciona i wystarczył już tylko mój zabójczy wzrok i się zapytał "o co chodzi" to mu powiedział, że jak wyjdzie w tej nieu[rasowanej koszuli to przyniesie wstyd rodzinie i sie przebrał...

ach Ci faceci...

a ostatnio współpracuje z poważną firmą (jest informatykiem) i stwierdził, że musi jakoś lepiej się ubierać i prosił mnie o pomoc z wyborze nowych ciuszków... :-D

: 12 kwie 2007, 23:50
autor: zubelek
a mój się sam ubiera,czasem mu kupiłam spodnie czy coś i dzięki Bogu się udawało ale bardzo ryzykowałam bo on ma swój gust i troszkę inny czasem od mojego :ico_noniewiem: ale,że źle nie wygląda to mu nic nie mówię :ico_oczko:

: 13 kwie 2007, 13:34
autor: mischelle22
Mój kupuje ciuchy sam - ewentualnie mu coś doradzę jak kupujemy razem.
Nie mam zastrzeżeń do jego ubraniowego gustu - tylko do nieuprasowanych koszul :ico_zly: (też wyjdzie w nieuprasowanej jak nie zauważę :ico_zly: ).

: 13 kwie 2007, 13:37
autor: doris
mój dzisiaj chciał pójść do pracy jak jakis ostatni lump! dobrze że w pore go zatrzymalam i kazałam mu się przebrać. Jak z dzieckiem... albo i gorzej...

: 25 maja 2007, 08:11
autor: Pozytywka
Moj P polega wylacznie na mnie.
Ja jednak wychodze z zalozenia,ze najpierw On mi pokazuje co mu sie podoba a,potem ja mu z tego wybieram to w czym mu dobrze :ico_oczko: I wilk syty i owca cala :-D

: 14 lis 2007, 21:32
autor: pachuc1979
Ha ha i zobaczcie co się dzieje, człowiek bierze sobie męża a potem niańczy, bo biedactwo sam sie ubrać nie moze. Żartuję oczywiście, ale to chyba powszechne, że kobieta często sama dobiera i kupuje facetowi/mężowi ubrania. Mój obecny o dziwo robi to sam, gust też ma niezły, ale najciekawsze, że po bieliznę chodzimy już razem... odkąd wyśmiałam jakieś jego pantalony... :ico_haha_01: Teraz więc grzecznie za łapkę idziemy razem do Atlantica (jakoś tak się przyzwyczailiśmy...), i obkupujemy go od skarpetki poprzez piżamy, slipki itp, a potem już z przyjemnością na spokojnie wybieram(y) coś dla mnie. A tak przy okazji w atlanticu właśnie widziałam piękną bieliznę Mistique, bardzo kobiecą i w sumie nie tak drogą...

: 16 lis 2007, 20:20
autor: kwiatunio
ja nie ubieram mojego A,raczej tez sama nic mu nie kupuje bo mamy zupelnie inny gust i po co mam kupić coś co będzie leżeć w szafie?

: 05 gru 2007, 18:31
autor: konradchylo23
:-D Ubieram się sam, w końcu dorosły człowiek jestem, nie? Trochę się dziwię, że musicie wszystko wybierać waszym facetom, dla mnie to niepojęte.
Witam pachuc1979 ponownie, to ja się wysilam, w sąsiednim temacie, zeby ci polecić odwiedziny Atlantica, a ty bez trudu sama tam drogę znajdujesz... :ico_szoking:
No cóż, wobec tego może się razem wybierzemy po prezenty mikołajkowe albo świąteczne:-D?

: 05 gru 2007, 18:57
autor: Blanka26
a ja mojemu też czasem muszę coś doradzić, zwłaszcza jeśli chodzi o górę, bo w przypadku spodni, hmmm podobno sie nie znam :ico_noniewiem: