mira
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 41
Rejestracja: 09 mar 2009, 10:34

Dania gotowe

20 maja 2011, 09:45

Jak u Was wygląda sprawa z daniami gotowymi? Macie jakieś doświadczenia? Sprawdzone firmy? No i czy zdarza Wam się zastąpić domowy obiadek potrawami ze słoika?

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

20 maja 2011, 10:20

Ja gotowe jem tylko sosy, do spaghetti, słodko kwaśny, śmietanowo pomidorowy.
Tylko że ja jestem na diecie bezglutenowej więc nie wszystkie produkty mogę.
Sosy do spaghetti jem pudliszki lub łowicza, słodko- kwaśny też tych dwóch firm.
A śmietanowo-pomidorowy knorra. Bardziej gotowych dań nie mogę.

Lanii
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 27
Rejestracja: 13 maja 2011, 15:08

22 maja 2011, 22:19

Ja jem różne gotowe dania i cieszę się, że na rynku jest tyle produktów, bo lubię odmianę. Staram się nie jeść rzeczy z proszku, tylko raczej słoiki, tacki, mrożonki etc. Ostatnio odkryłam indyka w sosie cygańskim profi i spokojnie mogę go polecić. Poza tym nałogowo jem pierogi Aviko (te z rodzynkami są super).

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

23 maja 2011, 09:31

my w domu nie jadamy dan gotowych, albo ja albo mąż gotujemy na zmiane, zalezy ktore ma czas i jest w domu a nie w pracy, spaghetti ze sloika nie zjem, kiedys moja mama tylko takie robila i go nienawidzilam jak zaczelam u siebie w domu sama to uwielbiam, dzieciaki też, mąż nie za bardzo no chyba ze bym mu z ziemniakami podala :-D wlasnie dzisiaj bede robic wieczoirem na jutro na obiad

ale p;rzyznam sie ze niekiedy jak kisze sie w pracy i akurat nie wzielam obiadu to podjem zupke z knora amore pomidore :ico_wstydzioch: a do domu nie kupuje bo wiem ze dzieciaki by chetnie zjadly a sama wiem, jaka to chemia, córka nawet tych sloiczkow dla dzieci nie mogla jesc bo byly tam za duze jak dla niej dawki konserwantów

[ Dodano: 23-05-2011, 09:32 ]
mrożonki
tez ale tylko same warzywa lub owoce
Poza tym nałogowo jem pierogi Aviko
pierogow mrozonych nie lubie, jak kupuje to w sklepie garmażeryjnym

Lanii
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 27
Rejestracja: 13 maja 2011, 15:08

23 maja 2011, 12:14

mąż nie za bardzo no chyba ze bym mu z ziemniakami podala :-D
Może to podpowiedź dla producentów dań gotowych. Nowość - spaghetti z ziemniakami :D.
to podjem zupke z knora amore pomidore a do domu nie kupuje bo wiem ze dzieciaki by chetnie zjadly a sama wiem, jaka to chemia
Po prostu trzeba mieć umiar. Też staram się maksymalnie ograniczać zupki chińskie (z knorra lubię ser w ziołach, amore już mniej), ale raz na tydzień, dwa to nie tragedia :).

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

23 maja 2011, 12:43

ale raz na tydzień, dwa to nie tragedia :).
mnie lapie tak raz na 2 tyg :-D i wtedy wszędzie jej zapach czyje, ser w ziołach mi sie przejadł
Nowość - spaghetti z ziemniakami :D.
na samą myśl mi niedobrze, ale mój nie uznaje makaronów i ryżu, tylko ziemniaki

Lanii
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 27
Rejestracja: 13 maja 2011, 15:08

23 maja 2011, 13:31

Nowość - spaghetti z ziemniakami :D.
na samą myśl mi niedobrze, ale mój nie uznaje makaronów i ryżu, tylko ziemniaki[/quote]

Oj ja wcale nie mówię, że to brzmi smacznie, ale jeżeli ktoś ten pomysł podchwyci, to powinnaś domagać się jakiegoś wynagrodzenia. Kto wie, może któraś firma rozpocznie produkcję spaghetti po polsku z młodymi ziemniaczkami :D. Knorr, Winiary, Profi, Stoczek? Czekamy na oferty, licytacja rozpoczęta.

lilo

23 maja 2011, 13:37

na samą myśl mi niedobrze
Bo ja wiem - w sumie to sos z mięsem jak każdy inny :ico_oczko:

My mało używamy gotowych dań - sos do spaghetti na pewno, poza tym czasem pierogi, ciasto francuskie mrożone, warzywa na patelnie, tego typu rzeczy ale sporadycznie.

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

23 maja 2011, 20:51

My mało używamy gotowych dań - sos do spaghetti na pewno, poza tym czasem pierogi, ciasto francuskie mrożone, warzywa na patelnie, tego typu rzeczy ale sporadycznie.
jak dla mnie jest ogromna różnica pomiędzy np warzywami na patelnię, warzywami do zup z mrożonek itd, pierogami z pierogarni, a typowymi daniami gotowymi typu zupa z puszki czy sos z proszku.
Tych pierwszysch używam dość często, zwłaszcza, że w zimę nie ma czasem jak kupić świezych warzyw, a z ta drugą grupą...hmm...kiedyś kochałam zupki chińskie, ale już od bardzo dlugiego czasu po prostu czuję, ze moj żołądek nie koniecznie ładnie trawi coś z proszku, tacki lub z puszki.

Lanii
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 27
Rejestracja: 13 maja 2011, 15:08

24 maja 2011, 13:01

jak dla mnie jest ogromna różnica pomiędzy np warzywami na patelnię, warzywami do zup z mrożonek itd, pierogami z pierogarni, a typowymi daniami gotowymi typu zupa z puszki czy sos z proszku.
Moim zdaniem jeszcze między proszkami a słoikami/puszkami jest wielka różnica. Wydaje mi się, że proszek albo makaron instant są niestety najgorsze. Szkoda tylko, że jakoś nie umiem całkowicie z nich zrezygnować.

Wróć do „Kuchnia - ulubione miejsce w domu ;-)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość