Strona 1 z 16

: 10 kwie 2007, 22:06
autor: Gosiunia
Hekkate kazdy daje tyle na ile go stac :-) Ja osobiscie dalam 300 zl.
A co do prezentu to moze aparat cyfrowy, teraz juz kupisz dobry i za niewielkie pieniadze :ico_oczko: albo jakas mala wierzyczke na plyty. No chyba ze tradycyjnie rower :-)

: 10 kwie 2007, 22:44
autor: aguśka
Ja mojemu chrześnikowi kupiłam encyklopedię w 15 tomach i jeszcze dałam parę groszy. Chyba mu się podobało i wiem że prezent się przydał bo teraz dużo korzysta z tej encyklopedii. Pozdrawiam. :-)

: 11 kwie 2007, 09:42
autor: MONIKAB fr
co do pieniedzy, to oczywiscie kazdy daje na ile go stac...
ja tez w tym roku wybieram sie na komunie, ale to jest coreczka znajomych, wiec specjalnie drogich prezentow nie bede szukac... moze bizuteria? no a co do chrzesniaka... moze playstation czy x-box...chlopcy lubia takie rzeczy...rower czy aparat cyfrowy to tez nie jest zly pomysl...

: 11 kwie 2007, 15:11
autor: wiolaw
ja też mam w tym roku komunię chrześniaka, tylko u mnie wiem, że mlody chce zebrac sobie na laptopa..........i albo zzucimy się i kupimy mu go , albo każdy da mu kasę i sam sobie kupi
a co do tego ile sie daję, to ja nawet nie chce poruszac tego tematu, bo u mnie w okolicy jest to przesadnie wysoka poprzeczka, i co niektórzy oddają miesięczną pensję aby sprostac i nie wyrózniać się,
ale to jest chore :ico_noniewiem:

: 11 kwie 2007, 15:46
autor: wiolaw
tymbardziej, że dzieci w dzisiejszych czasach na rower czy rolki nie czekaja do komunii bo wszystko mają dużo wcześniej kupione przez rodziców

a skoro ty nie masz kontaktu z chrześnicą to najbezpieczniejszym prezentem może być łąńcusze z bozią czy coś w tym rodzaju, żeby nie dublować rzeczy które mozliwe że już ma

: 11 kwie 2007, 17:28
autor: wisienka24
Jak ja sie ciesze, ze trafilam na ten watek. Moj chrzesniak ma co prawda komunie dopiero za rok, ale ja juz przezywam strasznie...
Fajny pomysl jest z tym aparatem. O ksiazkach nawet nie pomyslalam, ale te encyklopedie to pomysl trafiony w 10!!! Super.

: 11 kwie 2007, 19:14
autor: mischelle22
A nie uważacie, że w dzisiejszych czasach encyklopedie to przeżytek :ico_noniewiem: ?
Jeżeli tylko dziecko ma komputer - a teraz prawie każde dziecko ma - lub będzie miało - to taką encykopedię lepiej kupić na CD lub wcale - bo wszelkie informacje wyszuka w internecie. :ico_noniewiem:


Ja miałam właśnie ten sam problem bo wiedziałm,że mój chrześniak dostanie laptopa od rodziców - dlatego ja zapłaciłam za Ubranie do komunii + pieniądze.
W sumie dałam 300 zł.


Ale nadal fajnym prezentem jest rower lub wieża.

: 12 kwie 2007, 17:36
autor: wisienka24
A ja mam inne zdanie.
Plyte mozna zgubic albo moze sie porysowac a ksiazka jest na lata. Poza tym moze i dziecko nie doceni takiego prezentu w wieku 8 czy 9 lat, ale doceni jak bedzie mialo 20.
Na I komunie dostalam od swojej chrzestnej album z miejscem na wpisy. Wpisali sie tam wszyscy goscie obecni na przyjeciu. Wtedy uwazalam ze to glupota, a teraz patrze na ta pamietke z lezka w oku. Lubie wracac do takich rzeczy....

: 13 kwie 2007, 07:06
autor: meggi_24
Moj mąż jest chrzestynym ui chce dać 600 700 zł ja uważam ze to jest za dużo :(

: 13 kwie 2007, 09:14
autor: biedroneczka
W prawdzie ja nie mam jeszcze chrześniaków, ale chciałam stanąć w obronie encyklopedii czy w ogóle książek :ico_oczko: Pewnie że teraz wszystko można znaleźć za pomocą komputera, internetu, ale nie zapominajmy, że to tylko maszyna i też czasem zawodzi.

Jeszcze studiuję i nie dorobiłam się jeszcze podstawowego wyposażenia książkowego (słowniki, encyklopedie, itp.) :ico_noniewiem: Mam komputer i internet, ale już nie raz zdarzyło się tak, że kiedy potrzebowałam coś znaleźć to albo netu nie było chwilowo, albo był bardzo obciążony i nie otwierało mi się wszystko. Na szczęście sam komp się nie psuje, ale różnie z tym bywa. Gdybym miała książki, to bez problemu wzięłam bym z półki i znalazła, co mi trzeba. Takie jest moje zdanie :ico_haha_02:

Poza tym szczerze zachęcam Was jako mamy, ciocie do promowania książek. Tyle jest teraz pięknie wydanych i wartościowych książek dla dzieci. Są też o tematyce religijnej, biblijnej czy nawet teraz o Janie Pawle II (to tak apropos komunii). Naprawdę warto żeby dzieciak miał pamiątkę i mógł z niej czerpać korzyć dla własnego rozwoju (czytanie, wyobraźnia, myślenie abstrakcyjne, itd.).

Sorki, ale chyba się domyślić można, że uwielbiam książki. Moim zdaniem są ogromną wartością :ico_haha_02: