Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Pamiętacie jakieś zabawy z dzieciństwa?

Dzisiaj gdy byłam z Marti na dworze, dziewczynki zaczęły się nudzić, zaproponowałam im zabawę "Raz, dwa, trzy Baba Jaga patrzy" Tak na poczekaniu mi się przypomniało jak się sama w to bawiłam.
Dziewczyny były zadowolone - bawiły się w to godzinę, że też im się nie znudziło , ale wpadały na genialny pomysł żebym im coś jeszcze fajnego pokazała i klops.... pustka w głowie.
Obiecałam im że jutro coś im nowego pokarzę

Podpowiecie mi coś, coś co 4-5 latki mogą się bawić.

Oj ja pamietam ale nie wiem jak w to sie gralo.
Wiem na pewno ze jedna zabawa w podchody:
Najlepiej bawic sie w kilka osob. Stworzyc dwie grupy. Jedna ucieka malujac strzalki kreda na chodniku-druga gr w ten sposob szuka
Pamietam jeszcze w Panstwa jak sie gralo ale nie tak dokladnie Malowalo sie kreda kolo i kazdy wybierla panstwo. Jedna osoba brala kij i krecac w kolko wzywala te panstwo i rzucala kijiem. Dalej juz nie wiem jak bylo

hmm tez zapomniałam
ale tak zaczęłam myślec i pamiętam tylko gry w gume, gry w klasy. kapsle lub kulki szklane zielone do dołka pstrykac palcami, skoki z huśtawki , klucha (polegała na podrzucaniu piłki w górę i wykrzykiwaniu imienia osoby, która miała ją jako następna złapać i albo powtórzyć myk z wyznaczaniem kolejnej osoby, tudzież krzyknąć ''stop'' i próbować zbijać.), dwa ognie, ale najbardziej to w krowe

jak cos se przypomne napisze

No jeszcze za moich czasow byla popularna guma do grania Moze sprobuj z guma

Hali hali miasteczko sie pali
gąski, gąski do domu
mózg mi sie odświezył

[ Dodano: 2011-06-15, 22:57 ]
aaaa no i jeszcze sklepik gdzie płaciło sie kamyczkami , a warzywa itp to były liscie , trawa i inne rzeczy znalezione

diabeł na łańcuchu, mano mano, ale to trzeba odpowiednio narysować, 5 cegieł, podchody wiadomo dla maluchów jakiś teren określony piłka nożna trzepak piaskownica huśtawki kurcze całe moje dzieciństwo

dwa ognie tez byly fajne

budowanie muru pamietam
skakanka...

aaaa no i jeszcze sklepik gdzie płaciło sie kamyczkami , a warzywa itp to były liscie , trawa i inne rzeczy znalezione

OOO :)

Jejku jaki fajny topik...! :) Az sama sie rozsiadlam i rozmyslam w co ja sie bawilam... bawilam sie w kolory! Bardzo fajna gra, siadaja dzieci na tym samym schodku. jedna z nich staje przed nimi z pilka w reku. i ... na slowo 'czarny' ktos, kto zlapie pilke odpada - jak jest ten kolor nie mozna zlapac pilki :) inne kolory trzeba lapac pilke. a kto pierwszy zejdzie ze schodkow, wygrywa i potem rzuca pilka i mowi kolory :)

a ten sklepik to naprawde suepr!

[ Dodano: 16-06-2011, 11:14 ]
i pamietam ze ja chcialam byc bystra i mwoilam tak "czzzzzzzzzzzzzzerwony!" ;)

zabawa w podchody, w Panstwa , zbijak

ja też to pamiętam, ale 4-latki raczej są za małe na te zabawy. W przyszłości jak najbardziej.

O gumie też myślałam, tyle że sobie muszę przypomnieć jak się skakało

Hali hali miasteczko sie pali
gąski, gąski do domu

a jak się w to bawi, bo nie znam tego

spadlamznieba kolory, faktycznie - zapomniałam


ja jestem za tym aby dziecko jak najwięcej przebywało na dworze i tam rozwijało swoje umiejętności, a nie przed komputerem