Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

hejka! moja siora młodsza btw przyniosła do domu kociaka taka bida przypałentała sie do sklepu koło domu no a własciciel nie chiał jej przygarnać więc siosta go przyniosła i jakoś wybłagała u rodziców zgodę żeby go zatrzymać. no i tu pojawia się problem bo okazało się że chyba obie nas sierść uczula:/ odkąd go przyniosła to w kółko kichamy i smarczemy się:/ o tym żeby kotka oddać już nie ma mowy bo juz sobie mały wszystkich owinął wokół palca heh:) no ale problem jest:/ są jakieś krople, leki bez recepty żeby jakoś to kichanie zastopować? nie bardzo chcemy się przyznawać rodzicom że nas uczula bo nawetjesli uwielbiaja kotka to boimy się że będą chcieli go oddać dla naszego dobra:(

kwiat_paproci, zwyczajnie należy wybrać się do alergologa i on coś da na odczulanie

Poproś w aptece o jakiś lek antyhistaminowy, a najlepiej zapisz sie do alergologa, który zrobi Ci testy i ustali co i jak. Poza tym zaopatrz się w microspray do nosa (dużo minerałów zawiera np Mermaid) którym możesz sobie czyścić nos w zależności od potrzeby właściwie kiedy chcesz.

Wody morskiej ja uzywam na przesuszona sluzowke

Bo to ma wiele zastosowań, ogólnie wspomnaga leczenie nieżytu nosa, usuwa zanieczyszczenia, alergeny, dzieciom które nie umieją same wydmuchac nosa mozna wyczyścić nosek. Moim zdaniem prostota wody morskiej jest jej największą zaletą, bo nie pakują w nia żadnych świństw.

No ja nie wiem czy długo dacie radę wytrzymać z tym kotkiem, jeśli faktycznie macie alergie.
Ja mam takie chwilowe katary sienne jak pyli np. topola to psikam sobie euphorbium do nosa, bo stwierdziłam że nie jest aż tak źle aby iść do lekarza. Ale to tylko parę dni w roku a tu kotek będzie cały czas w domu i cały czas będą Was drażniły jego kłaczki.

Żeby wygrać z alergią trzeba po prostu pozbyć się alergenu z najbliższego otoczenia. W tym wypadku jest to kot! Syn koleżanki miał alergię także na sierść - mieli psa, kundelka. Poszli do alergologa, ten zrobił testy i wyszło na co dziecko jest uczulone. Psa w każdym bądź razie musieli się pozbyć, tzn. oddali do teściów, gdzie chyba nieźle mu się żyje.
Co do euphorbium,t o przedmówczyni ma rację - świetnie działa przy sezonowym katarze siennym, niemniej jednak w tym wypadku trzeba chyba wdrożyć intensywniejsze leczenie...

Ja uzywam Otrivin taki żółty dla alergików. Bardzo wysusza śluzówki, ale jestem w stanie to przezyc byle by sie pozbyc cieknącego nosa:/ Na zwykly katar w czasie przeziębienia też go uzywam.

maluchowi bez konsultacji z lekarzem nic bym nie podowała. Moje dziecko (ale na inną alergię) brało zyrtec w kroplach. Dla starszych można polecić coś z antyhistaminowych w tabletkach, np. clatre - objawy znikają w kilka minut po połknięciu tabletki i jest spokój na 24 h. Tylko to od 12 lat i na recepte oczywiście.

nie polecam kropelek i aerozoli do noska - tylko wysuszają śluzówkę.. także nie ma sensu na darmo faszerować się lekami na własną kieszeń tylko wybrać się do alergologa i to on przepisze odpowiednią kurację, mi pomogły tabletki z bilastyną ale też przy alergii trzeba trzymać odpowiednią dietę na zwiększenie odporności - jak najmniej przetworzonej żywności;)