siunia z facetami to jak z dziećmi, wiem o czym mówisz bo mój p tak samo miał czas kiedy nic nie robił tylko grał. pochłanialo to barrrdzo dużo czasu, ale ani kłótnie ani spokojne rozmowy nie dawały rezultatów.
i wiesz to tak jak przyszło tak samo odeszło, nawet sama ostatnio zauważyłam ,że już nie gra.
coprawda nie rozstał sie z komputerem, ale teraz ściąga jakieś kawałki, filmy i to juz nie pochłania całej jego uwagi
wydaje mi się że to takie zauroczenie i musi mu się samo przejeść albo spróbuj skierować jego uwagę na coś innego do czego można wykorzystać kompa
powodzenia
[ Dodano: 2007-04-12 ]tak i zgodzę się z natashka, my jesteśmy uzaleznione od tt tylko tego nie widzimy , bo wplatamy pomiędzy klikanie obowiazki domowe, pamiętam jak to było jak nie pracowałam
chociaż teraz też w każdej wolnej chwili zagladam tak jak teraz z pracy