Hey Dziewczyny, Moja Liwka ma 4 dni, i zaobserwowałam,że wogóle nie płacze tylko pokwekuje jak cos jest nie tak, przez sen jak zrobi kupe to moze w niej spac do rana lub dopóki ją cos nie obudzi np. ja , na dodatek jak ją nakarmie o godz 20 po kąpieli to obudzi mi sie dopiero ok. 2 w nocy lub wogóle , nawet jak ma zasikanego pampersa czy kupe..
nic jej nie przeszkadza. Ja wiem ,że jest grzeczniutka :D
nie słyszałam jeszcze u niej płaczu oprócz przy szczepieniu w szpitalu i podczas kąpania jak ją wyjmuje ale to z zimna...
czy to normalne ?
mało płacze, przesypia pory karmienia, nic jej nie przeszkadza....
a ja byłam takim kłębkiem nerwów w ciąży...
dzis lub jutro ma przyjsc położna ale mnie niepokoi to juz teraz
czekam waszą opinie dziewczyny :)