Nocny katarek
: 13 kwie 2007, 08:56
Mój Wiktorek już od dwóch miesięcy ma w nocy katarek, niby nic z noska nie leci ale słychać jak mu tam chrobocze i czasem zatyka.Jak miał 2,5 miesiąca trafiliśmy do szpitala z zapaleniem płuc i też zaczęło się od katarku, który powoli zmieniał kolor na żółty.Po wyjściu ze szpitala w dzień nie było już katarku ale w nocy nadal jest.Teraz jest raczej przeźroczysty ale gęsty i w dzień znika, czasem mały zakaszle dwa razy po przebudzeniu jakby mu zalegało w gardziołku, trochę tak jakby się zaksztusił - kaszel suchy.
Lekarze delikatnie mówiąc zbywają mnie i każą podawać tylko wodę morską.Ja jednak boję się (może rzeczywiście przesadzam) że to coś z zatokami bo jak próbuję mu go fridą wyciągnąć to nic nie leci.Czyli musi być bardzo głęboko.
Czy wasze dzieciaczki też mają taki katarek?(Bo szczerze mówiąc dla mnie to nie jest normalne - córka nie miała czegoś podobnego)
Lekarze delikatnie mówiąc zbywają mnie i każą podawać tylko wodę morską.Ja jednak boję się (może rzeczywiście przesadzam) że to coś z zatokami bo jak próbuję mu go fridą wyciągnąć to nic nie leci.Czyli musi być bardzo głęboko.
Czy wasze dzieciaczki też mają taki katarek?(Bo szczerze mówiąc dla mnie to nie jest normalne - córka nie miała czegoś podobnego)