Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

kobitki mam temat, moja liwka od wtorku ma gronkowca, ropne krostki na skórze głowy...
dostała masc Mupirox i nie przechodzi a wrecz sie rozłazi po całej głowie...
co robic ? pogotowie ?
prosze o porady.

Malinkax33, a robiłaś wymaz z tych ran że wiesz że to gronkowiec?? Jeżeli tak to powinnaś mieć określony dokładny typ gronkowca (złocisty, zielony itp). Z tym powinnaś iść do dermatologa bo najprawdopodobniej malutka dostanie maść z antybiotykiem bądź ze sterydem. Piszesz że się to rozsiewa więc wydaje mi się że maść którą dostałaś jest nietrafiona bądź poprostu za słaba.
Nie zwlekałabym i pojechałabym do lekarza (nie wiem jak u Was z lekarzem na pogotowiu ale u nas np trzeba się ich wystrzegać). Spróbowałabym pojechać do szpitala pediatrycznego bo tam napewno dermatolog będzie.

pediatra zobaczyła i powiedziała ,e to gronkowiec

pediatra zobaczyła i powiedziała ,e to gronkowiec

to powiem Ci że tym bardziej pojechałabym do jakiegoś dobrego lekarza bo z tego co wiem to nie da się rozpoznać "na oko" rodzaju bakterii.
Po tym co piszesz widać że się pomyliła bo maść nie działa a zmienione chorobowe miejsce się rozszerza.

dzis sobota idz na pogotowie,powiedz,ze sie martwisz i niech ktos to obejrzy

kobitki byłam... byłąm i na zakażnym chcieli nas zostawić tzn ją a ja z nią...
ma opryszczkowe zapalenie skóry owłosionej, uratowała nas sąsiadka pediatra , ordynator z zakażnego która przyjeła nas prywatnie w domu i powiedziała ,że 4 mc maleństwa nie powinno się zostawić w szpitalu na zakaźnym bo tam tyle przypadków chorbów ,że ho ho.
i dała maść Viragin jakoś tak i Heviran , to samo co ja biore, mi opryszczka juz mineła ;) teraz ma bunia.., a zarazł nas Patryk
kosmzar... ale dobrze ,że skonczyło sie na leczeniu w domu.

no i super,racje ma pediatra,ze na zakaznym mala zlapalaby inne choroby

podnosze temacik.

Moja malutka ma gronkowca złocistego,robili jej wymaz z noska jak lezałysmy pierwszy raz w szpitalu,po jakis 2 tyg od pobytu pierwszego szpitalu trafiłysmy drugi raz z zapaleniem oskrzeli i tam robili jej wymaz wydzieliny z płuc i tez gronkowiec złocisty po paru dniach na antybiotykach wróciłysmy do domu i po tygodniu znów zielone gilki jej leca,mi juz reze i nogi opadają,czy przy tym cholerstwie ona cały czas bedzie taka mało odporna??może ktaras z was cos na ten temat wie?

może ktaras z was cos na ten temat wie?

- ja nie mialam stycznosci z gronkowcem ale wiem napewno,ze kazda antybiotykoterapia napewno obniza odpornosc maluszka do minimum

Pogadaj z lekarzem,czy mozna jej cos dac na wzmocnienie,chociaz pewnie ciezko bedzie u takiej kruszynki

puki co mamy cebion multi i dicoflor 30,ciężko powiedzieć czy pomaga, ,sama w zasadzie postanowiłam jej to podawac oczywiscie uzgodniłam telefonicznie z pediatra dawkę,poniewaz lekarze w szpitalu nawet nie raczyli nas uświadomic jak przy tym cholerstwie mozna sie wzmocnic