Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mamy dom o pow. 270 m2, ogrzewamy ok 150m2. Piec mamy na olej opałowy, w tym sezonie to ogrzewanie olejowe było najdrozsze, bo cena hurtowa za litr to 2,70 (trzeba wziąśc min 1000 litrów). Miesięcznie spalilismy oleju za 375 zł. Jest to nie wiele bo bardzo często korzystaliśmy z kominka. Przez cały sezon grzewczy wypaliłam drewna za 200 zł. Polecam więc ogrzewanie kominkiem z wkładem z rozprowadzeniem cieplego powietrza, w domu jest ciepło i to bardzo a drewno niedrogie.Może sama inwestycja jest dosyć droga ale warto zainwestować w dobry wkład kominkowy.

Myślę że amkaczm ma rację, kominek z rozprowadzeniem to świetna inwestycja. Szef mojego męża ma właśnie takie ogrzewanie i ponadto ma ogrzewanie gazowe i mówił ostatnio że tego gazowego wogóle nie używa bo nie ma takiej potrzeby. Ogrzewanie gazowe to też bardzo droga inwestycja tym bardziej że znów ma podrożeć akcyza na gaz. Wiem, że wiele ludzi się z tego wycofuje bo za drogo. Ja mam piec do centralnego taki na węgiel, ale taki starszego typu, więc cała zima kosztuje nas ok 2000, ale wiem że te nowsze piece też są świetne bo ustawia się na nich temperaturę i mają nawiew. Ustawiasz wtedy taką temperaturę jaka ci odpowiada. Jeśli masz np, dość ciepło w domu to nie ma sensu mocno palić i ustawiasz na 35 st. i to jest duża oszczędność. W tych nowych piecach jest tak że możesz nawet dwa dni nie zaglądać do kotłowni, Jedyny mankament jest taki że musisz wybierać co kilka dni z pieca popiół i brudzi się przy tym. Pozdrawiam

ja to sie tylko pochlastac moge z tym ogrzewaniem domu
mam 200 m kw
ale nie ogrzewamy wszystkich pokoi
mamy ogrzewanie gazowe, do tego kuchenka gazowa no i podgrzewanie wody gazem
zima za miesiac przychodza nam rachunki w wysokosci 600-700 zl
dopiero sezon letni wyprowadza nas z opresji bo juz duzo mniejsze rachunki przychodza, 3 krotnie mniejsze...
jakbym mieszkala sama to chyba by mi cala pensja szla na ogrzewanie domu a gdzie reszta

mamy ogrzewanie gazowe, do tego kuchenka gazowa no i podgrzewanie wody gazem
zima za miesiac przychodza nam rachunki w wysokosci 600-700 zl

To jeszcze nie tragedia,moi rodzice mają dom 215 m2; kuchenka na prąd,na gaz jest właśnie ogrzewanie i ciepła woda i zimą płacą miesięcznie od 800 do nawet 1200 zł,a wcale nie ma w domu upałów (ok.19-20 st)...na pewno nie polecam takiego ogrzewania w domu; my mężem mamy w domu 2 piece- gazowy i węglowy,gazowego używamy tylko wtedy,jak nie ma czasu rozpalać w piecu i dokładać węgla,ale na ogół mąż pali węglem,bo inaczej r-ki za gaz by nas zjadły

Hej, u nas nie ma tak źle, obecnie jesteśmy w trakcie 2 sezonu grzewczego. Dom ma pow. użytkowej ok. 120 m2, gazu używamy tylko do kuchenki, ewentualnie podgrzewa w razie czego równiez wodę. A grzejemy się kotłem na wegiel tzn. piec zasypowy na eko-groszek, do takiego pieca podkłada się raz na 4,5 dni, a w lecie (przy grzaniu wodyraz na 2 tyg.). super sprawa, polecam. Koszt ogrzewania zeszłorocznego sezonu grzewczego to ok. 1300 zł

Płaciłem dużo, bo miałem ogrzewanie gazowe. Na szczeście zmieniłem ogrzewanie, trafiłem na firmę http://www.komnino.com.pl/of1.asp, która ma w ofercie bardzo dużo przeróżnych zbiorników i dzięki temu moje ogrzewanie kosztuje mnie dużo mniej.

Mam ogrzewanie gazowe i wbrew pozorom nie płacę za nie dużo, a wszystko dzięki dostawcy http://www.cryogas.pl. Mój dom ma prawie 250m2, a za gaz płacę rocznie ok 5tyś zł, a moi sąsiedzi płacą tyle samo za ogrzanie 150m2.