Strona 1 z 1

Muszle laktacyjne

: 19 cze 2012, 09:20
autor: margolcia
jak w temacie mamusie kochane czy któraś z was ich używała ?? niebawem wracam do pracy i tak sobie wymyśiłam by je zakupić aby pracując tam zbierać nadmiar pokarmu który samoczynnie by wypływał nim piersi by sie przyzwyczaiły oraz podczas karmienia gdy z drugiej piersi również leci...proszę o opinie :ico_sorki:

: 19 cze 2012, 15:49
autor: lilo
margolcia, ja nie stosowałam nigdy tych muszli, jak wracałam do pracy po prostu wcześniej ustawiłam tak karmienia żeby laktacja się zdążyła do nowego rytmu dostosować.


Problem z nadmiarem to nie tylko wypływanie mleka ale też ból, napięcie skóry i tu muszle chyba nie pomogą a to znacząco wpływa na komfort pracy.


A tak z ciekawości - to mleko można potem wykorzystać?

: 19 cze 2012, 18:13
autor: margolcia
A tak z ciekawości - to mleko można potem wykorzystać?
jest napisane ze tak

: 19 cze 2012, 21:01
autor: lilo
margolcia, ciekawe. Chyba trzeba często je opróżniać bo mleko powinno być przechowywane w chłodzie raczej?


Tak czy inaczej - oby powrót przebiegł bezboleśnie - fizycznie i psychicznie :ico_oczko: :ico_sorki:


Może jeszcze ktoś wpadnie kto miał z tymi muszlami do czynienia :ico_sorki:

: 19 cze 2012, 21:46
autor: Mad.
margolcia, na wiosennych mamach bodajże Asienka86 uzywa muszli...
Ja sama sie nie wypowiem bo nie wiem co i jak :ico_sorki:

: 26 cze 2012, 08:44
autor: pinko
margolcia, ja stosowałam muszle laktacyjne medeli, super sprawa, miałam trochę poranione brodawki i dzięki muszlom ładnie mi się goiły i nie bolały aż tak bardzo. Były, jak dla mnie o niebo lepsze niż wkładki laktacyjne. Co do mleka, które tam się gromadziło, było go mało, poza tym muszle mają dziurki żeby pierś oddychała i nadmiar by Ci się wylewał, więc gromadzić za bardzo się nie da. Zresztą ja to mleko wylewałam, bo wydawało mi się nie czyste, sama się pociłam i miałam wrażenie, że to mleko jest z brudem i potem.

: 26 cze 2012, 12:35
autor: iw_rybka
margolcia, jak lezalam teraz 10 dni w szpitalu po urodzeniu Szymusia,to na wczesniakach byla mama,ktora wlasnie zakupila te muszle i super sprawa! Siedzialysmy razem od pierwszych godzin zycia naszych maluszkow i wyciskalysmy kropelki mleka,zeby rozbujac laktacje,potem sciagalysmy laktatorem i po paru dniach,ja jak sciagalm z jednej piersi,to z drugiej potok szedl na zwykla wkladke i zalewalo mnie,a ona wlasnie miala te muszle i jak sciagala laktatorem z jednej piersi 30 ml,to w tym samym czase z drugiej nalalo jej sie tyle samo do muszli :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: I tez wlewala do butelki i podawala dziecku,po karmieniu myla ta muszle i wyparzala jak laktator :ico_sorki:

Wiadomo,ze nie mozna chodzic z tym 8 godzn i potem takie melko podac dziecku,ale w takiej sytuacji kiedy sciagasz laktatorem,to super sprawa :ico_sorki:

Jedyny minus,ze raczej pod obcisle bluzki nir zalozysz,bo sie odznaczaja :ico_oczko:

: 03 lip 2012, 22:53
autor: martaraz
Nie słyszałam o tych muszlach.....ale to musi być super sprawa :))

: 06 lip 2012, 19:46
autor: Qanchita
margolcia, ja zakupiłam te muszle po urodzeniu córeczki...z Avent akurat.
U mnie się niestety nie sprawdziły, chociaż położna bardzo je zachwalała.
Są sztywne bo plastikowe i było w nich niewygodnie. Piersi się pociły no i nie nadawało się to żeby wyjść z domu bo mocno zniekształcają pierś i wygląda się komicznie...nawet pod nieobcisłą bluzką :ico_oczko:
Powiem Ci jak sama sobie radziła z powrotem do pracy... wróciłam na 7 godzin bo godzina się należy na karmienie. Do tego kierowniczka zgodziła się żebym sobie w połowie robiła przerwę 15min na odciąganie pokarmu :-)
Miałam w pracy laktator elektryczny więc odciąganie to była chwila. Potem mleczko do lodówki i zabierałam je ze sobą do domu. Na następny dzień dawałam ten zapas do niani:)
W moim przypadku muszle to strata kasy była. Leżą w szafie i czekają teraz na kolejne karmienie ale pewnie tak samo się nie sprawdzą i je sprzedam :-)

: 23 sie 2012, 12:15
autor: szpilunia
Ja je odkryłam za późno, ale na pewno przy następnej okazji spróbuję :)