A to pierwsze słyszę, żeby viburcol był na receptę, jeszcze z pół roku temu kupowałam go bez problemu w swojej osiedlowej aptece. Nie wiem jak teraz, bo dawno go nie potrzebowałam, ale z ciekawości zajrzę do apteki i zapytam. Zresztą to jest lek homeopatyczny, z tego, co kojarzę, więc nie powinien być na receptę
.