Strona 1 z 1

vita buerlecithin w ciąży

: 09 paź 2012, 19:57
autor: Kasia90
Witam dziewczynki!
Jestem w 7,5 miesiącu ciąży, więc to już 3 trymestr. Wyniki z żelaza przeraziły lekarza, że aż zapytał mnie jak ja jeszcze chodzę. :-D No, ale nieistotne. Istotne jest to, że chciałam spytać co myślicie o zażywaniu vita buerlecithin? Łyżka dziennie. Niby tam jest 16% alkoholu, ale przecież ja nie będę piła butelki dziennie tylko jedną łyżkę, a poleciła mi to mama. Mówi, że ona brała przy anemii w ciąży i bardzo jej to pomogło. Chciałabym czuć się bardziej żywa, bo niestety jednocześnie robię praktyki, opiekuje się domem, zajmuje studiami, córką, mężem. Dużo robię i dużo chodzę i niestety nie mogę sobie pozwolić na leżenie, a nie mam siły na nic. Najmniejsze czynności to ogromny wysiłek. :ico_olaboga: I chyba już po prostu jestem zmęczona i potrzebuje jakiegoś kopa. :ico_sorki:

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 09 paź 2012, 20:08
autor: Mad.
A ginekolog nie przepisał Ci żelaza ?
Ja brałam Tardyferon.

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 09 paź 2012, 20:09
autor: lilo
Ja bym nie ryzykowała, to jednak byłaby codzienna dawka alkoholu :ico_noniewiem:

Twoje samopoczucie to brak żelaza - a to można poprawić i odpowiednia dietą i lekami - coś ci lekarz przepisał?

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 09 paź 2012, 20:12
autor: Kasia90
Przepisał jakieś tabletki. Ja należę do mało cierpliwych i chciałabym szybko. :P A mam siostrę pielęgniarkę i mówiła, że anemię się dłuuugo leczy. A ja już na prawdę nie mam siły.

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 09 paź 2012, 20:13
autor: Kasia90
Ja bym nie ryzykowała, to jednak byłaby codzienna dawka alkoholu :ico_noniewiem:

Twoje samopoczucie to brak żelaza - a to można poprawić i odpowiednia dietą i lekami - coś ci lekarz przepisał?
A co do diety to głównie wątróbki, serca, ogólnie podroby, szpinak, buraki. Na nic z tego patrzeć nie mogę.

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 09 paź 2012, 20:20
autor: lilo
Zawartość żelaza w 100 gramach produktów spożywczych; wątroba wieprzowa smażona – 20 miligramów, drożdże piwne – 18 miligramów, grzyby suszone – 11 miligramów, kasza gryczana – 10,9 miligrama, kakao – 10,7 miligrama, soja – 8 miligramów, morele suszone – 7,8, żółtko jaja – 7,2 miligrama, wątroba – 6,6 miligrama, fasola – 6,5 miligrama, mąka pszenna – 3,9 miligrama, płatki owsiane – 3,9 - 4,5 miligrama, śliwki suszone – 3,9 miligrama, szpinak gotowany – 3 lub więcej miligramów, szynka wędzona – 2,5 miligrama, kura – 1,5 miligrama, groszek zielony – 1,9 miligrama, brokuły gotowane – 0,8 miligrama, maliny, jeżyny, porzeczki – 0,9 miligrama, ryż – 0,8 miligrama, winogrona, brzoskwinie – 0,8 miligrama, pomidory, cebula, kapusta, sałata, selery, banany, borówki – 0,6 miligrama, ryby (średnio) – 0,7 miligramy, mleko – 0,05 miligrama.
Naprawdę nic nie wybierzesz z tego dla siebie?

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 09 paź 2012, 20:59
autor: Kasia90
To co wybieram zawiera właśnie mało żelaza. Kurczę, kupiłam tą vitę, ale chyba jednak nie bede jej brać. Tzn, inaczej, za dwa tygodnie mam wizytę, zapytam po prostu lekarza, jeżeli nic się nie poprawi.

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 10 paź 2012, 00:49
autor: iw_rybka
natka pietruszki ma duzo zelaza i pamietac trzeba,ze jednoczesne z zelazem trzeba lykac wiyamine c,ktora ulatwia wchlanianie zelaza. Ja tez bralam Tardyferon i biore do dzis.

Tej dawki alkoholu jednak bym dziecku nie serwowala!

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 10 paź 2012, 08:24
autor: lilo
To co wybieram zawiera właśnie mało żelaza.
No to trzeba wybrać coś co ma więcej - czasem trzeba jeść nie żeby smakowało tylko jak to mówią "przez rozum" :ico_oczko:
Przepisał jakieś tabletki. Ja należę do mało cierpliwych i chciałabym szybko. :P A mam siostrę pielęgniarkę i mówiła, że anemię się dłuuugo leczy.
To czemu ta Vita ma w takim razie pomóc tak błyskawicznie, skoro "normalne" leki nie?

Re: vita buerlecithin w ciąży

: 10 paź 2012, 11:41
autor: Kasia90
To co wybieram zawiera właśnie mało żelaza.
No to trzeba wybrać coś co ma więcej - czasem trzeba jeść nie żeby smakowało tylko jak to mówią "przez rozum" :ico_oczko:

Tylko ja właśnie nie bardzo mogę. Ze względu na mdłości. W tej ciąży od bardzo wielu rzeczy mnie odrzuca i nie dam rady zjeść na siłe, bo ląduje w toalecie. :ico_olaboga:
To czemu ta Vita ma w takim razie pomóc tak błyskawicznie, skoro "normalne" leki nie?
Ja tam nie wiem, mama mówiła, że na nią podziałało szybko i dobrze to sie tego trzymam. :ico_oczko:

Ale postanowiłam jednak zacząć to brać po porodzie. Teraz buraki jedynie jem i na pierogi ze szpinakiem jestem w stanie się przemóc. :-D