Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Przed chwilą zadzwonił do mnie pan z krwiodawstwa (myslłam że dostane zawału)bo myślałamże ma dla mnie jakoś złą wiadomość,ale okazało się że 2 lata temu oddałam krew i z mojej krwi otrzymali osocze i to osocze jest komuś potrzebne w szpitalu,poproszono mnie o przyjazd do krwiodawstwa i oddanie próbki krwi w celu ponownego przebadania krwi.Czy ktoś też tak miał?

a może dopiero teraz zakwalifikowałaś się jako dawcy i oni muszą teraz sprawdzić czy jesteś zdrowa itp, bo jednak dwa lata to dużo czasu

a może dopiero teraz zakwalifikowałaś się jako dawcy i oni muszą teraz sprawdzić czy jesteś zdrowa itp, bo jednak dwa lata to dużo czasu

no własnie nie wiem bo tak mnie zaskoczył że nie zapytałam się ,ale jutro jadę i wszystkiego się dowiem.

daj znać bo sama jestem ciekawa.
ja zaczęłam oddawać krew, ale dopiero dwa razy oddałam i musiałam przerwać. Bo miałam robiona depilację laserową, ale jak tylko skończę to znowu zacznę

daj znać bo sama jestem ciekawa.
ja zaczęłam oddawać krew, ale dopiero dwa razy oddałam i musiałam przerwać. Bo miałam robiona depilację laserową, ale jak tylko skończę to znowu zacznę

no tez jestem ciekawa bo mam dość pospolitą grupę krwi B rh plus a ostatni raz oddałam 14 lutego 2011,z tego co on mówił że ktoś czeka na to osocze chyba chodziło mu o konkretna osobą bo coś wyczytałam w necie że może być to osoba coś na zasadzie bliżniaka genetycznego.

Ale bliźniak genetyczny to chyba raczej tylko przy oddawaniu szpiku. Szczerze mówiąc dziwne to co piszesz, nie spotkałam się jeszcze nigdy z czymś takim chociaż i ja, i część moich znajomych krew oddaje. Napisz tu jak się dowiesz co i jak, bo też ciekawa jestem o co może chodzić