23 paź 2012, 11:46
No to i ja witam na nowym wątku. Opowiem od razu o nocce, bo byłam w sumie zaskoczona. Szkieletorek masz rację z tym, że to u nas jest większy strach niż w dzieciach. Nastawiałam się na naprawdę ostre histerie. Ale o dziwo nic z takich rzeczy nie było. Alanek obudził się o 1 troszkę pochlipał, dawałam, wodę, wypluł. Znów chwilę pochlipał, wody nie chciał, położył się i kręcił bardzo długo co chwile popiskując pod noskiem. W końcu po godzinie zasnął. Spał do 4, i znów powtórka z rozrywki tylko tym razem to już do 6 się kręcił, kopał kołdrę, wstawał, siadał, kładł się. Gadał do siebie, popłakiwał ale w końcu zasnął i spał do prawie 11... masakra jak długo. Myślałam, że rano będzie obrażony czy coś, ale nic z tych rzeczy, od razu po przebudzeniu przyszedł do mamusi i się przytulił z uśmiechem na twarzy (bo Alanek sam wychodzi już z łóżeczka, ma dwa szczebelki wyjęte, ale o dziwo w nocy nie wyłazi). Jestem naprawdę dumna z niego, że tak łatwo to przyjął. Zobaczymy jaka będzie kolejna nocka i kiedy wcale przestanie wstawać, ale po pierwszej nocy jestem pozytywnie nastawiona.
Ladybird to fajnie, że masz tak grzeczne dziecko, że nie musisz karać. Mój mały łobuz to zazwyczaj kary dostaje za to, że się nie słucha. Na przykład ostatnio powtarzałam z mężem na zmianę, żeby nie dotykał komputera, bo spadnie, bo zrobi bam itp. W końcu słyszę wielki huk i co widzę - moje dziecko zwaliło komputer z półki i siedzi szczęśliwe - więc gdybym go nie ukarała to by myślał, że to zabawa. Rzadko mu się zdarza nie słuchać aż do tego stopnia, bo to skrajny przypadek, ale jednak myślę, że jak nie zacznę teraz tego korygować, to potem będę miała gorzej. Mojej koleżanki córka ma 3latka. Zawsze jak zrobiła coś na diabła to się wszyscy z tego śmiali, jakie dziecko nieposłuszne. I teraz jest tak wredna i tak niegrzeczna, że w życiu wcześniej nie widziałam takiego dziecka. Teraz to nawet klaps już temu dziecku nie pomaga, bo ona nic sobie z kar i klapsów nie robi, nadal myśli, że to świetna zabawa i trzeba się pośmiać.
izuśdużo zdrówka Tobie, dzieciaczkom i mężowi