Czy uważasz, że noszeniem na rękach można rozpieścić dziecko?

A) Tak
57%
26
B) Nie
43%
20
 
Liczba głosów: 46
Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

Noszenie na rękach! POMOCY!

09 maja 2007, 18:44

Czytałam wiele publikacji na temat noszenia na rękach dzieciątek, że nie można w ten sposób ich rozpieścić, że to okazywanie miłości i wogóle... Zgadzam się, tyle tylko, że mój 3 miesięczny synek ciągle chce być noszony, nie mam czasu zjeść, ubrać się, posprzątać lub zrobić cokolwiek innego, ponieważ gdy tylko odłożę go do łóżeczka czy na tapczan zaczyna płakać, żalić się ... Próbowałam przetrzymać płacz, ale nie daję rady ... Serce mi się kraja na sam odgłos kwilenia mojego skarbeńka. Gdy tylko znajdzie się na rękach uśmiecha się, jest pogodny i radosny. Już nie wiem co robić, przecież nie będę go non stop na rękach nosiła! :ico_noniewiem: Poradzcie coś, bo już opadam z sił! Może któraś z Was miała ten sam problem, proszę o radę i ratunek- tak dalej być nie może! Coraz bardziej jestem przekonana, że jednak noszeniem można rozpieścić dziecko!

Awatar użytkownika
Aga_fr
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 860
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

09 maja 2007, 18:56

Małgorzatka, mozna , mozna moj maly bedac w wieku Twojego malca wrecz nie lubil tego , a teraz.... w wozku nie chce siedziec i tu w przypadku mojego gagatka skuteczne sa tylko rzady twardej reki czyli przetrzymanie jekow i poczekanie na odmiane nastroju :ico_oczko:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

09 maja 2007, 19:14

Aga_fr Ale on jest taki malutki ... też go mam przetrzymać?

Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

09 maja 2007, 21:40

Małgorzatka, a może jak już jest u Ciebie na rękach i uspokoi się to spróbuj odwrócić jego uwagę jakąś zabawką a w tym czasie powoli kładź go na łóżku lub do łóżeczka i zostań z nim żeby nie tracił Cię z oczu. Wiesz u mnie to skutlowało. Gadałam caly czas do jednego czy drugiego, zabawiałam, rozśmieszałam. No cóż, długo trwałao zanim maluchy zrozumiałay o co mi chodzi ale udało się. Ja nie dałabym rady nosić ich dwóch. Zwłaszcza teraz bo są strasznie zazdrośni jeden o drugiego.
Nie od razu Twój skarbek przyjmie do wiadomości, że fajnie może być nie tylko u mamusi narękach i nie rób nic na siłę. Tzn. takie jest moje zdanie. Wiesz mnie też się serce krajało i nieraz sobie popłakałam, dlatego mimoże ich nie nosiłam to i tak są rozpieszczone przez mamusię. :ico_oczko:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

09 maja 2007, 21:46

sa takie maluszki ktore doslownie przykleily by sie do matek,fakt jest ze np jak nieco podrosna zaczna raczkowac ,wstawac to tego noszenia bedzie mniej :ico_oczko:
ja sadze ze maluszek po prostu poptrzebuje twej bliskosci ,ciepla ,czuje sie wtedy taki bezpieczny ,kochany ..inna sprawa ile to czasu zajmuje i czy cokolwiek mozna przy takim przyssaku zrobic w domu czy nawet odpoczac sobie ...byc moze jak go polozysz to bedzie cicho ..a jesli nie,to nie pozwolisz mu przeciez dlugo plakac .
Trzeba znalezc zloty srodek albo miec nadzieje ze niedlugo z raczek zejdzie na ziemie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
mosob
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 946
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:06

09 maja 2007, 22:10

a moze polez troche z malenstwem ,poprzytulacie sie do siebie,bedzie blisko ale nie na rekach

mozesz tez kupic taki stojak gimnastyczny albo mate z palakiem do zabawy dzieci to lubia
a jak to nie pomoze to masz z 2 miesiace z glowy :ico_haha_02: jak zacznie siedziec to raczki sie znudza

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

09 maja 2007, 22:21

mata u mnie wogole nie zdala egzaminu :ico_noniewiem:
tzn wogole nie interesowala sie mata nlepsze bylo moje rece :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Aga_fr
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 860
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

11 maja 2007, 15:58

Małgorzatka, hmmm tak jak juz pisalam moj Dejvi nie potrzebowal ciaglego noszenia na rekach jak byl w wieku Twojego malca

teraz ma 8 miesiecy i juz domaga sie tego , ja za wszelka cene chce uniknac sytulacji jaka ma moja kolezanka , jej 15 miesieczny syn domaga sie ciaglego noszenia na rekach , na spacerze , w sklepie , w domu .Ona jest ciagle poirytowana , zmeczona tez na poczatku tlumaczyla sobie ze dziecko potrzebuje bliskosci , ona mu ja zapewnia sa caly czas razem a pomimo to maly jeczy ciagle i wyciaga rece .

Mysle ze powinnismy dazyc do kapromisu by dziecko bylo szczesliwe ale i rodzic zadowolony

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

11 maja 2007, 16:37

ja przez pierwsze 2 i pol mca wogole nic nie moglam zrobic.dziecko prawie 24 h na rekach :ico_noniewiem: teraz tez terroryzuje,inaczej niz na rekach nie zasnie... :ico_olaboga: ale mimo ze jest to ciezar(doslownie ponad 8 kg) i tak nosze bo wiem ze tego potrzebuje.lubi czasem pofikac na macie.w nocy spi ladnie w lozeczku...ale mamine.i nie tylko,raczki uwielbia... :ico_oczko: wiem ze kiedys jeszcze o tym zamarze jak nie bedzie chcial sie do mnie wogole przytulac.. :ico_placzek: no i z czasem coraz bardziej to sie ogranicza wiec...nosze :-D

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

13 maja 2007, 15:46

sejana, ty farciaro.... :ico_oczko:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość