No to zaczynamy trzecią część plotek o codziennym życiu naszych podopiecznych.
Ponieważ mamy nowe spanko Dianą doczekała się także dla siebie nowości. W nowym narożniku nie mam miejsca na tzrymanie wielgachnej pierzyny od teściowej, która służyła jko posłanie dla nocnego gościa. Teraz jest bardzo zadowolona i mości sobie gniazdko do spania niczym kanarek :lol: Tylko nieraz w nocy muszę ją trącać bo tak się jej dobrze śpi, ze chrapie okropnie :roll:
Za to zniknęła opcja przespania się u nas, no czyba ze na mięciutkiej podłodze lub obok Dianki :lol: