Chciałabym zapytać Was o jedną rzecz: jak wyjaśnić córce (ma 10 lat), że jej piesek niestety już nie wróci? Musieliśmy podjąć decyzję o uśpieniu
Oczywiście starałam się wyjaśniać, zrobiłyśmy nawet symboliczny pogrzeb, czytałyśmy wiersze o tęczowym moście, a nawet założyłyśmy konto na ogrodzie wiecznej szczęśliwości (to wirtualny cmentarz dla zwierzaków) i zapaliłyśmy naszemu psiakowi świeczkę.
Niestety to wszystko nie pomaga, ona dalej rozpacza...jak mam jej jeszcze pomóc?