Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Temat w naszych warunkach chyba nie na miejscu, ale w Stanach już owszem. :) Słyszałyście o takim zjawisku jak włamywanie do domów celebrytów, ale nie w celu zrabowania wielkiego telewizora tylko jakiś przedmiotów na pamiątkę z tego co rozumiem, bo to nie spotyka się z jakimś potępieniem, tylko bardziej zainteresowaniem.
Bo jak już ktoś się włamał do chaty takiej Paris Hilton, to może powiedzieć jak mieszka, co lubi itd.
Co myślicie o takim zjawisku? Przesada, czy można jeszcze młodym pozwolić na takie ekscesy skoro właściwie nie kradną (Za dużo).

Myślę że jest to bardzo ciekawe hobby :)
Schowałabym się na przykład w sypialni Johnnego Deppa :P

Myślę że jest to bardzo ciekawe hobby :)
Schowałabym się na przykład w sypialni Johnnego Deppa :P

Haha, ja bym chyba wybrała Jasona Stathama, ale jeśli chodiz o nowy film Coppoli to chyba nie takie pobudki kierowały tymi dzieciakami.

SZpilunia- to racja. :) Jak się jednak w Stanach mówi "świat jest w zasięgu twojej ręki", to dzieciaki biorą to dosłownie. Chciały być sławne i zostały. Tyle że przy okazji, zaliczyły rok więzienia za to wszystko. Ale teraz filmy o nich robią, książki piszą itd. :)
Właśnie apropos filmu - całkiem udany moim zdaniem. W ogóle nie ma się wrażenia, że to dokument w tym pozytywnym sensie, bo nawet jak ktoś czytał o tej sprawie, to i tak się zaskoczy.
ps.
Emma Watson w wydaniu złej dziewczyny całkiem, całkiem. To już nie jest dawna milusia Hermiona. :)

Nie mój klimat. Dla mnie to hobby dla znudzonych amerykańskich dzieci. Oni są sławni bo się włamali. Celebryci są sławni bo zostali wybrani do włamów. Nuuda.

nuda? Mnie intryguje jak mozna takie wille zostawiać otwarte :O

layla - celebryci byli sławniejsi już wcześniej, jedni z filmów jak Orlando Blomm, a drudzy byli że tak można powiedzieć - sławni z tego, że są sławnie jak Lohan, czy Paris Hilton. :)
Ciężko jednak powiedzieć, że to były znudzone dzieci. Oni nie kradli dla zabicia czasu tylko chcieli tak żyć. Tylko, że można było się spodziewać, że prędzej czy później zgarnie ich policja. :) I tak cud, że okradali te gwiazdy ponad rok.

Ja tego nie rozumiem. Czyżbyśmy mieli się zachwycać dzieciakami, którzy okradają? Tylko dlatego, że włamują się do domów znanych osób? Czy traktować ich jako bohaterów?

Oglądałam film nawet o tym, ale nie pamiętam tytułu. ;)

Ach, to chodzi o tę aferę z dzieciakami, które okradały gwiazdy - bardzo kontrowersyjne. Z jednej strony kradzież to kradzież, ale z drugiej... Tak, film niedawno wszedł do kina. widziałam nawet plakat, ale tytuł taki dziwny, że nie zapamiętałam :)