Hej!
Ostatnio koleżanka namówiła mnie (w końcu) na bieganie wokół pobliskiego parku. Zaczęliśmy bardzo ostrożnie, jednak i tak przy mojej wadze, którą tutaj pominę z powodów oczywistych, po treningach wysiadają mi kolana. Koleżanka teraz radzi mi przesiąść się na rower, ale przyznam że nie lubię go strasznie. Czy ktoś może zamiast tego korzystał na przykład z rolek? Dają efekty? Bo tutaj:http://www.euro.com.pl/rolki.bhtml wypatrzyłam niedrogie, tylko wcześniej chciałam się dowiedzieć czy może korzystałyście z takiego zamiennika?
Pozdrawiam