Strona 1 z 4
: 16 lut 2008, 23:30
autor: wiolaw
to ja w tej chwili mam depresję na 100%
: 19 lut 2008, 15:28
autor: kwiatunio
wiolaw, będzie dobrze ....
: 20 lut 2008, 23:25
autor: Barbara
wiolaw, chyba kazda z nas chociaz raz w zyciu przechodzila depresje, popieram
kwiatunio bedzie dobrze zobaczysz...
[ Dodano: 2008-02-20, 22:26 ]wiolaw,
: 24 wrz 2008, 09:31
autor: gosiula207
dokładnie depresja to choroba . którą nalezy leczyc, a takie nasze jakies załamania trwajace n.kilka dni to chyba każda z Nas ma:)
: 15 lis 2008, 01:02
autor: Magdalena_82
pamiętajcie jednak ze depresja jest czymś wiecej niz tym że zwykłym smutkiem to coś znacznie gorszego. Przede wszystkim to choroba ktorą nalezy leczyć. Żadne słowo jakoś nie wyraza tego co się czuję to trzeba przezyć czego nikomu nie zyczę
jest takie cierpienie ktore całkowicie wyłancza z zycia dotkniętą nią osobę. I wymaga terapii i wsparcia bliskich osob. Ale pomimo tego jest to uleczalne
można ją pokonać
i na nowo odnaleść siebie sens i szczęście
Dokładnie, popierm w stu% , mysle że ludzie często naduzywaja słowa "depresja" i mylą gorsze samopoczucie z ta chorobą...
Myślę że kazdy z nas powinien się dowiedzieć jak najwięcej na temat tej choroby....żeby w przyszłości w razie czego wiediział co mu jest, i w odpowiednim czasie udał się do lekarza.
:(
: 11 lut 2009, 14:45
autor: rakowianka
Nie wiem sama czy to jest depresja, ale ten satn utrzymuj się we mnie już od jakiegos czasu – strasznie dlugo staramy się z mezem o dziecko, już ponad 3 lata, i szczerze mowiac nie wiem czy kiedykolwiek wydarzy się wreszcie ten cud. Bo chyba tylko cud pomoze. Stracilam już kompletnie nadzieje , ze moge zajsc w ciaze...i nie potrafie się z tym pogodzic...kazdy dzien jest dla mnie kompletnie bez sensu, bo wypelnia mnie poczucie beznadziejnosci. I ta chec posiadania wlasnego dziecka, wlasnej czesci siebie...nie wiem jak mam sobie z tym poradzic.
: 11 lut 2009, 15:01
autor: Magdalena_82
rakowianka, a byłaś u lekarza....robiliście juz jakieś badania....trzy lata to nie est długo...a staracie się bez przerwy...?
My tez dosyc dłuuugo się staraliśmy....w sumie chyba ok 4 lat...w tym raz straciliśmy dziecko...ok 4 miesiąca ciazy....
Uważam że przedewszystkim powinniście iść do lekarza....następnie wyluzować i przez jakiś czas "odpocząć" od myśli o dziecku...potem spróbować ponownie....najcześciej nasza psychika stwarza takie bariery....
Pisz...3mam kciuki
: 11 lut 2009, 16:23
autor: goya
dużo kobiet ma taki problem, czasami nawet sytuacje są jeszcze bardziej pokręcone i przykre
sama przezylam chwile zalamania kiedy poroniłam pierwszą ciąże w 2 miesiacu , i pozniej dlugo nie moglam się pozbierac. Pomogly mi wizyty u psychologa i wsparcie najblizszych. Teraz mam w sobie więcej sily , moze dlatego ,ze sie udalo i jestem w ciazy ale wiem , ze nie wart podporzadkowywac temu calego swojego zycia...a czy ty mozesz liczyc na wsparcie bliskich? meza? przyjaciol? najgorzej jak sie jest samym ze swim problemem.
: 11 lut 2009, 17:21
autor: Panna_Joanna
Ja chyba muszę mieć w sobie niezlego ducha walki! Starałm się o pierwsze dziecko ok 3,5 lat i teraz bardzo chcemy miec z mezem jeszcze jedno dziecko ! JASNE - bywaly momentu zalamania, ale przeciez życie mi się na tym nie skonczylo! nie wolno tak zyc samymi staraniami, bo naprawde można od tego oszaleć i faktycznie ludzie przechodza większe tragedie.
: 18 cze 2010, 12:52
autor: Luneta
Ja też kiedyś przechodziłam depresję. Po prostu nic mi się nie chciało, zupełnie nie miałam na nic siły. Koleżanka poleciła mi Koenade Vitality jako lek przywracający witalność i dodający energii. Ona sama od dłuższego czasu zażywała ten preparat i twierdziła, że jest rewelacyjny. na początku nie wierzyłam, ale w końcu spróbowałam sama. DZIAŁA! Polecam. Poprawia też koncentrację