Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mam problem z przeprowadzką, a dokładnie z transportem niektórych mebli. Firmy transportowe za kurs życzą sobie bardzo duże pieniądze a mamy jeszcze trochę gratów do przewiezienia. Zastanawiam się czy nie wynająć po prostu jakiegoś dostawczaka, busa czy coś w tym stylu na kilka dni, cena zdecydowanie niższa wyjdzie i na spokojnie sobie tego nie załatwić? Znalazłam jedną firmę http://wawadostawcze.pl/ podobno fajna, co myślicie o tym?

Według mnie taniej będzie wynająć przyczepę - nie zapłacicie dużo, zmieścicie wszystko no i nie musicie mieć specjalnych uprawnień do jej kierowania, jak w przypadku dostawczaka.

Jeżeli wypożyczą dostawczaka do 3,5 tony to jakie dodatkowe uprawnienia, normalne prawko B? A do przyczepy to może nie trzeba uprawnień? :P Oczywiście że trzeba. Plus odpowiedni samochód, aby uciągnął ;)


-------------------
Polecam http://www.3dsystems.pl/

Ale czy auto do 3,5 t można nazwać dostawczakiem? Toż to prawie osobówka. A na większe auto min. kat. C będzie potrzebna.
Na przyczepę do auta osobowego nie potrzeba dodatkowych uprawnień, wystarczy znać przepisy no i tak jak piszesz, mieć swoje auto - chyba przecież nie macie malucha, żeby nie uciągnął przyczepy? ;)

Myślę, że można jeszcze o jakiejś przyczepce pomyśleć:)

Jasne, że tak. Nie ma sensu się aż tak męczyć

Przeprowadzki są strasznę. Przeprowadzałem się 2 miesiące temu i musiałem wynając firmę sprzątającą, bo sam z żoną nie dałbym rady tego wszystkiego posprzątać. Na szczęście trafiłem na ofertę http://rygo.com.pl/sprzatanie_obiektow.html.

Tak, zgadzam się, przy przeprowadzce jest mnóstwo pracy, sprzątania i przenoszenia tych wszystkich rzeczy.

możesz bezproblemowo przetransportować wszystko z firmą Fracht, poczytaj sam jak wybrać dobrą firmę transportową ;)

Są bezkonkurencyjni.

Usługi firm przeprowadzkowych rzeczywiście są dość drogie. Lepiej opłaca się popytać wśród znajomych czy ktoś nie ma samochodu lub busa nadającego się do przewiezienia mebli i wyposażenia mieszkania. Sama tak robiłam i naprawdę wyszło nas to bardzo tanio - płaciliśmy tylko za benzynę. Dobrze jest też tak to zaplanować, by ograniczyć ilość kursów do minimum.