Awatar użytkownika
mamusiakubusia
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 28
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:50

Lewatywa

15 cze 2007, 17:19

Dziewczyny mam pytanko do tych, które miały lewatywę w szpitalu. Jak to jest? Jak to robią? Warto sie decydować czy nie warto? Ja przy poprzednim porodzie nie mialam bo było za późno a poza tym czysczenie mialam w domu... Teraz może byc inaczej i sama nie wiem :ico_noniewiem: Pomóżcie! A może mozna zrobić sobie lewatywę w domu przed porodem? Troche przeraża mnie takie latanie w szpitalu... Jak to wygląda z ta lewatywą w ogóle???

Awatar użytkownika
Aneta 30
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2137
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:54

15 cze 2007, 18:26

mamusiakubusia, na początek witam srdecznie :-D
ja mialam lewatywe robioną nie jest taka straszna siostra przyszla do toalety i mi wpuscila plyn po chwili juz dzialalo potem poszlam wżiasc jeszcze prysznic i po wszystkim wiem ze nie wszedzie jest to konieczne ale w naszym szpitalu nadal robią
jak masz wątpliwosc moxesz zawsze siostre polozną zapytac napewno Ci powie czy sie zdecydowac
Zycze powodzenia podczas porodu :ico_brawa_01: :-D

Awatar użytkownika
mamusiakubusia
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 28
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:50

15 cze 2007, 18:40

Aneta 30, witam również :-) Czyli nie wywołuje to biegunki? Raz i tyle? Bo jak tak to jeszcze nie jest tak źle, wlałabym uniknąc jeszcze w skurczach latania do kibelka... A boli jak się ten płyn wpuszcza?

Awatar użytkownika
Aneta 30
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2137
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:54

15 cze 2007, 19:54

mamusiakubusia, mnie nie bolalo tylko jest takie nie przyjemne uczucie mnie troche tak pieklo i tylko raz bylam w toalecie

Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

15 cze 2007, 22:57

mamusiakubusia, moja polozna mowi, ze lepiej zrobic lewatywe, zeby sie dziecko noskiem po niespodziance nie przejechalo. w sumie polozne sa delikatne i myja o dziecku zanim go matce podadza i nic nie mowia, ale jak juz mam te swiadomosc, to lepiej niech robia ta lewatywe, tylko wczesniej sie upewnie, ze kibelki nie zajete :ico_oczko:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

16 cze 2007, 11:02

ja nie mialam.u mnie w szpitalu musialabym wlasny zestaw miec :ico_szoking: :ico_puknij: ale jak parlam to 'poszlo'i mnie podtarly wiec matowi nic nie bylo :ico_oczko:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

16 cze 2007, 11:50

witaj!

W moim przypadku lewatywa okazała się bardzo dobrym przyśpieszaczem porodu i uchroniła mnie zapewnie od przykrej niespodzianki podczas parcia, gdyż dzień wcześniej podjadałam sobie gołąbki i nie korzystałam z toalety w wiadomej sprawie.
U mnie w szpitalu są dwie metody robienia lewatywy: 1. Do pupy czopek bądź mydełko a 2. płyn, który taką rureczką wlewają do pupy. Ja po otrzymaniu pytania czy mogą wykonać lewatywę od razu się zgodziłam. No i miałam wariant nr 2 ! Po włożeniu do dupki rureczki i paru kroplach już chciałam biegusiem na kibelek lecieć bo mnie brało sranko ale położna kazała zacisnąć posadki i czekać cierpliwie do końca ... trudno było bo miałam wrażenie, że narobię zaraz na łóżko ale się powstrzymałam :ico_oczko: i kiedy po pary chwilach mogłam lecieć do kibelka to zrobiłam to w zbliżonym do V światła słonecznego :-D i usiadłam na tronie i nic mnie nie obchodziło, że wszyscy słyszą mnie na kibelku jak kupkę strzelam ... :-D Przez moment nie wiedziałam czy robię kupcie czy już rodzę. Potem pod prysznic i luzik!
Było trochę śmiesznie ale ja przy drugim porodzie też się zdecyduje na lewatywkę.
Moim zdaniem nie rób lepiej lewatywy sama bo przyśpieszyć poród możesz!

[ Dodano: 2007-06-16, 11:52 ]
mamusiakubusia pisze:Czyli nie wywołuje to biegunki?


Wywołuje to biegunkę! Kilka razy będziesz na TRONIE przybywać ... :ico_haha_02:

mamusiakubusia pisze:A boli jak się ten płyn wpuszcza?


Nie boli, tak łaskocze troszkę bo wodę z czymś tam Ci do tyłka wlewają.

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

16 cze 2007, 20:49

Hej!
ja nie miałam..nikt nie proponował..a sama nie zdążyłam, bo poród zaczął się niespodziewanie, prawie 3tyg za wcześnie...całą ciążę się bałam tego, że przy parciu zrobię to, czego sie wszyscy obawiają :ico_wstydzioch: no i zrobiłam...tyle, że g...o mnie to obchodziło w tym momencie! na prawdę, nie myśli się o takich rzeczach, gdy cżłowiek wymęczony i myśli o dzidzi raczej...buziaki!

Awatar użytkownika
mamusiakubusia
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 28
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:50

17 cze 2007, 10:57

Wiecie ci w życiu nie pomyślałabym, że przed porodem (i to drugim!) tego będę bała się najbardziej... Poprzednio miałam szczęście, bo dzień przed porodem się zatrułam i byłam totalnie przeczyszczona, a wogóle poród rozwinął się w takim tempie, że gdybym miała w tym czasie jeszcze biegunkę to nie wiem czy zdążyłoby się to skończyć przed zakończeniem porodu... Więc sama nie wiem czy to sytuację polepszy, czy może pogorszyc wręcz. Drugi poród jest ponoć szybszy, tym bardziej, że juz chodzę z rozwarciem na 3...
A możecie mi jeszcze powiedzieć czy zrobić sobie lewatywę samemu to jest problem? Bo jeżeli wpuszcza się płyn, to fizycznie może to być trudne. I wiecie co to jest zestaw enema? Może jsk bedę czu ła że poród się zbliża (poprzednio jakoś podskórnie to czułam) to wezmę jakiś czopek? Ja wiem ,że taki problem może być głupi, są w końcu gorsze rzeczy, ale jakos nie mogę przestać mysleć o tym...

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

17 cze 2007, 14:48

mamusiakubusia pisze:Poprzednio miałam szczęście, bo dzień przed porodem się zatrułam i byłam totalnie przeczyszczona,
wiesz ze to niekoniecznie bylo zatrucie?czesto organizm kobiety sam sie oczyszcza przed porodem!!

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość