Strona 1 z 4

Mała czarna

: 26 sie 2015, 15:38
autor: kama33
Witam potrzebuję małej czarnej na wieczorne wyjścia, zależy mi na tym aby była...uniwersalna jeżeli chodzi o pogodę i porę roku
co myślicie ?
http://zeltros.pl/pl/sukienki/80-weet-l ... ienka.html

Re: Mała czarna

: 02 wrz 2015, 09:13
autor: martynkaka
Więcej czarnych sukienek jest na domodi, więc i tam możesz zajrzeć, żeby wybrać tę najładniejszą. Mnie najbardziej podobają się klasyczne proste fasony, ale jest i wiele innych, które mogą na Tobie dobrze wyglądać.

Re: Mała czarna

: 08 wrz 2015, 09:23
autor: Lagenko
Tutaj podstawą jest to aby Tobie podobała się sukienka,akurat ta z linku jest niczego sobie i myślę,że śmiało możesz się nad nią zastanowić w kwestii kupna:) Musi trafiać w Twój gust.

Re: Mała czarna

: 17 wrz 2015, 10:08
autor: Magdalena25
poszukaj w sklepach, w galeriach mała czarna jest to sukienka, który nigdy nie wychodzi z mody więc wszędzie ją możesz kupić. Musisz tylko dobrze poszukać....

Re: Mała czarna

: 17 wrz 2015, 12:33
autor: Lenusia
Ja polecam sklep internetowy Monashe. Mają tam przepiękne sukienki w dobrych cenach :)

Re: Mała czarna

: 18 wrz 2015, 11:14
autor: szpileczki
Przeglądałam ostatnio ciuchy w tym sklepie, ale sukienki akurat mi się nie podobały. Torebki za to wpadły mi w oko.

Re: Mała czarna

: 18 wrz 2015, 13:00
autor: martynkaka
Ja nie znam tego sklepu, ale w takim razie chętnie rzucę okiem. Szukam właśnie jakiejś fajnej torebki.

Re: Mała czarna

: 11 paź 2015, 14:46
autor: martyna317
Teraz są różne warianty modne a może pójdziesz nie tylko w małą czarną ale na przykład taki zestaw http://byinsomnia.com/kategoria/nowa-ko ... illy-top-3 Pasuje wydaje mi się zarówno i do butów eleganckich i do sportowych. Teraz w modzie są dozwolone wszystkie chwyty :)

Re: Mała czarna

: 12 paź 2015, 14:59
autor: martynkaka
Rzeczywiście bardzo łady zestaw. Sama chętnie widziałabym go w swojej szafie.

Re: Mała czarna

: 13 paź 2015, 14:04
autor: Sandia
Mała czarna to naprawdę super klasyk! Ja sobie nie wyobrażam życia bez niej!
Co prawda latem zamieniam ją na małą kolorową, ale zawsze prostą w kroju, bez udziwnień. Po prostu - małą ;)
Zastanawiam się jednak, czy trochę nie zaszaleć jednak z makijażem na następną okazję. Tak, żeby zrobić sobie przyjemność, mieć "na sobie" coś nowego. Chyba podpytam, przy okazji, w salonie kosmetycznym (Gabinet z Wrocławia – Wyspa Piękna), czy to dobry pomysł.
Jak Wam się wydaje? Będę się dobrze czuła, czy raczej jak malowana lala?