08 wrz 2015, 15:36
hejka! mam 19 lat, od zawsze chciałam zacząć ćwiczyć. spytacie pewnie w czym problem - zawsze mialam napakowane mnostwo zajec, wiec idac na 8 do szkoly a wracajac do domu ok. 19-20 i majac jeszcze stos prac domowych do odrobienia po prostu nie mialam ani sily, ani czasu. nie jestem gruba, po prostu chcialabym miec lepsza kondycję, moze troszke miesni. po maturze pojechalam do pracy do Norwegii żeby zarobić na studia ktore szczesliwie zaczynam w pazdzierniku :) od paru lat marzy mi sie rower treningowy, dlatego tez na studiach postanowilam spelnic to marzenie :) tylko kompletnie nie moge sie zdecydowac - czy kupic jakis tani model za dwie stowki, ktorego przy przeprowadzce (bede wynajmowac dosc duzy pokoj, przynajmniej przez ten rok) nie bedzie mi szkoda nawet wywalic, czy zainwestowac w cos drozszego (ale i tak relatywnie taniego, jak sobie wszystko popodliczalam to moge wydac ok. 500 zł). Czy może mi ktos doradzic? bede wdzieczna :)