CZY TWÓJ PARTNET JEST ROMANTYCZNY ?

a) Tak
23%
14
b) Nie
34%
21
c) Czasami tak
44%
27
 
Liczba głosów: 62
Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

Czy wasi mężowie są romantyczni ?

08 lip 2007, 14:16

Zastanawiam się nad tym, czy faceci są z reguły mało romantyczni czy to tylko mój małżonek tak ma. Tomek bardzo często ma dobre chęci ale czasami mu nie wychodzi. Kiedy ja chcę np. po seksiku rozmawiać, planować, przytulać się no i gadać, gadać i gadać ... on odwraca się zadkiem i popada w sen z szybkością światła. To jeszcze by uszło i winę zwalam na hormony ale kiedy mam ochotę na romantyczną kolację czy choćby tylko wieczór z lampką winka, to leży na całej długości ... :ico_noniewiem: Po prostu stwierdza, że jest już zmęczony i marzy o tym żeby iść spać a ja mam już humor popsuty na 2 kolejne dni! Nie powiem, czasami umie być romantyczny ale w większości niestety nie :ico_noniewiem:
A u Was ja tam?

lilo

09 lip 2007, 16:21

Małgorzatka a jak było wcześniej????? Zawsze tak się zachowywał????
Bo u mnie najgorsza sprawa, że kiedyś mój mąż potrafił być taki rozczulający, a teraz już mu się nie chce chyba starać się... I to jest bardzo smutne... :ico_placzek: Czasem coś mu się zdarzy, ale zazwyczaj po moich długich wymówkach...

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

10 lip 2007, 01:37

lilo Nie no, nigdy nie był typem romantyka ... :ico_noniewiem: Tyle tylko, że ja wyniosłam z domu takie właśnie wzory, moja mama i mój tato tworzyli bardzo romantyczna parę i tak jest nadal, co bardzo mi sie podoba i cieszy!
Do naszych codziennych i jedynych (prawie) romantycznych zachowań należy picie wspólnej kawy przy ciachu, choćby się paliło i waliło tak musi być... i chyba bez tego bym popadła w czarna rozpacz!

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

10 lip 2007, 09:13

Małgorzatka, pewnie znawcy tematu mogliby wiecej powiedziec :ico_oczko: .... ale facet jak juz zdobedzie partnerke to moze sie tak juz zachowywac jak piszesz .Dopoki jest zdobywca to stanie na glowie by wybranka go zauwazyla :ico_noniewiem: Po slubie pojawiaja sie roznice w temperamencie ,widzeniu spraw w roznych punktach ,dochodzi przy tym zmeczenie ,sa inne pragnienia itp.Jakby nie patrzec to bardziej (chyba) kobiecie jest potrzebny romantyzm i ta cala otoczka ,facet patrzy zupelnie inaczej , co nie oznacza ze mniej kocha .

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

10 lip 2007, 09:24

mal pisze:facet patrzy zupelnie inaczej , co nie oznacza ze mniej kocha .


Mój Tomek na pewno mnie kocha, wiem o tym bo mi to codziennie udowadnia kiedy jest przy mnie w trudnych chwilach, tych dobrych, mam w nim wsparcie i pocieszenie, jest dobrym mężem i ojcem no i przyjacielem ... ale jednak tęsknię za tymi czasami kiedy choć troszeczkę było pikantniej, romantyczniej i czulej, co nie oznacza, że narzekam, że jest mi źle. Po prostu czasami mi tego brakuje!

mal pisze:bardziej (chyba) kobiecie jest potrzebny romantyzm i ta cala otoczka


Pewnie, że tak, ale i facet tylu macho lubi być pogłaskamy za uszkiem i wypieszczony ... hihihi ... tak to już jest, ale nie chcą tego pokazać lub po prostu jest im mniej potrzebny...

lilo pisze:kiedyś mój mąż potrafił być taki rozczulający, a teraz już mu się nie chce chyba starać się...


A rozmawialiście na ten temat? Może potrzebuje jakiegoś bodźca aby ruszył do ataku o swoją królewnę? Ja tam wygarniam swojemu, że jest mało romantyczny i mało bo mało ale zawsze coś wyskrobam w tym względzie!

lilo

10 lip 2007, 09:26

Małgorzatka pisze:lilo Nie no, nigdy nie był typem romantyka ...

No to przynajmniej wiedziałaś co bierzesz :ico_oczko:
A mój to chyba przykład typowego chłopa o którym pisze mal :ico_noniewiem: Przed ślubem "cuda wianki", po ślubie już nie musi bo po co???? Przecież skoro wziął ze mną ślub znaczy, że kocha :ico_oczko:
Ale niestety - kobieta jak kwiat - nie podlewana uschnie i ja chyba zaczynam :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-07-10 ]
Małgorzatka pisze:A rozmawialiście na ten temat?

Buzia mnie już boli :ico_oczko: Próbowałam różnych rzeczy - prośbą i groźbą. Dawałam też dobry przykład, ale nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów więc już nie przemęczam się.

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

10 lip 2007, 09:56

lilo pisze:No to przynajmniej wiedziałaś co bierzesz :ico_oczko:


Właśnie :ico_haha_02: Nie brałam kota w worku :-D

lilo pisze:Buzia mnie już boli :ico_oczko:


O rany! Ja to gadam o tym i gadam ... wytrwała jestem.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

10 lip 2007, 15:28

Małgorzatka pisze:
lilo pisze:Buzia mnie już boli :ico_oczko:


O rany! Ja to gadam o tym i gadam ... wytrwała jestem.
po latach znudzi sie tobie gadanie :ico_haha_01:

lilo

10 lip 2007, 20:15

mal pisze:po latach znudzi sie tobie gadanie

No właśnie miałam pisać, że po roku jeszcze mi sie chciało gadać :ico_oczko:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

10 lip 2007, 20:55

lilo, nic dodac i ujac :ico_haha_01:

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość