Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie mam pytanie moja 4 miesięczna córka dostała dziś biegunki karmie ja piersią strasznie sie martwie od czego mogła dostać wczoraj jadłam kanapeczki z dzemem i barszczyk czerwony dodam ze mała ma skaze białkową może od selera albo pora który dodałam do zupy ale nie było tego dużo nie mam jak iść do lekarza bo u nas strajkuja i nie przyjmuja dzieci czy tak małemu dziecku moge podać smecte

Cześć gozdzik. A może Twoja córcia złapała wirusa żołądka bo z tego co jadłaś to wątpię żeby jej coś zaszkodziło. Moja Emi też ma skazę białkową a jem normalnie (poza nabiałem oczywiście) i nic jej nie jest.
Wiem że jest jakiś wirus żółądka. Sama go ostatnio miałam i bałam się że może przejść na małą ale na szczęście na mnie się skończyło.
Na pewno osłonowo możesz jej podać Lakcid 2 razy dziennie po pół ampułki (ja tak podawałam małej). Co do smecty nie jestem pewna ale chyba możesz. Na pewno musisz ją do cyca częściej przystawiać żeby się nie odwodniła. No i ja bym się radziła skontaktować z lekarzem na wszelki wypadek.

gozdzik możesz smectę podać jak najbardziej. Moja Mała też ja brała. Podziel saszetkę na trzy równe części i podawaj 2x dziennie. Tylko pamiętaj, ze jak smectę podajesz to wprowadź też esputicon albo espumisan, żeby nie było kłopotów z brzuszkiem w drugą stronę (2xdziennie po 4 krople wystarczą). Lakcidu ani lacidofilu nie polecam, bo te probiotyki zawierają serwatkę i niektóre dzieci ze skazą na nie źle reagują (np. moja Mała) Teraz pojawił sie specjalny probiotyk dla alergików i dzieci ze skazą. Jaga tez go bierze - dicoflor 30, bez recepty i cenowo wygląda tak samo.
A co do przyczyny, to może to być reakcja na alergen. nawet jeśli tego pora czy selera było mało, to może się taka silna reakcja pojawić. Moja pediatra mówiła, że widziała dziecko, które po zjedzeniu jednego orzeszka ziemnego dostało wysypki na całym ciele i spuchło. Ale może być też rotawirus jakiś. Możesz dać sama kał na badanie do labolatrium na rotawirusy, zeby się przekonac.
Jeśli biegunka przez 2-3 dni nie zelży to wtedy udaj się do lekarza. I pamiętaj, żeby dużo picia podawać Maleństwu, żeby do odwodnienia nie doszło.

Jezu mam nadzieje że to nie zadna grypa zoładkowa ani rotowirus
jeszcze od wczoraj jestem sama bo m pojechał na delegacje do Niemiec boje sie strasznie żeby małej nic nie było

gozdzik nie przejmuj sie tak, bo jeszcze się Maleństwu niepokój udzieli. Rotawirus jest najczęstszym wirusem dopadającym niemowlęta i nie unikniesz tego, bo w powietrzu tego pełno. My jesteśmy uodpornieni a Maluszki nasze jeszcze nie. najlepiej zrób to badanie kału. Ale wiesz...przy rotawirusach jest biegunka taka, ze się woda normalnie leje i to po kilka razy dziennie. Do tego jeszcze wymioty najczęściej dochodzą. Ja myślę, ze to po prostu reakcja alergiczna...
A zrób Małej badanie z paluszka na eozynocyty i wszystko będzie wiadome. Kosztuje ok. 10 zł prywatnie w laboratorium i jeśli jest podwyższozne tzn., ze jest reakcja alergiczna. Albo najlepiej ten kał zbadaj. A w ogóle - to idź do lekarza moze. Jak zaden Cię nie przyjmie, to jak będzie gorzej, wiej do szpitala. Tam muszą Małą przyjąć.
Zreszta - nie napisałaś ile tych kupek wodnistych było...i jak często.

zaczeło sie rano cała noc była spokojna najpierw jedna kupka była normalna (zawsze robi rano po kilku minutach zabawy ) a potem zaraz za tym sie zaczeło i tak w ciągu 4 godzin zrobiła 7 kupek ta na końcu była już totalnie wodnista .Tak od 11.30 narazie nie zrobiła żadnej

gozdzik to przeczekaj jeszcze dziś, zobaczysz jak będzie w nocy. Ale jak tylko zacznie się na nowo - jedź do szpitala. Takie Maleństwo może się na prawdę szybko odwodnić.

Nie wiem kochana jak wygląda sytuacja w Twoim szpitalu ale ja bym radziła sie dowiedzieć czy nadal strajkują i czy nie potrzebujesz skierowania od pediatry. Moje bąki musiały mieć skierowanie a poza tym musiałam się dowiedzieć, który szpital ma aktualnie ostry dyżur.
myśle, że wizyta u lekarza jest konieczna. Im wcześniej podasz leki tym krócej malutka będzie się męczyć. Ja spędziłam 2 tygodnie w szpitalu ....

Moja Julia tez jest w trakcie leczenia biegunki... podaje jej smecte... i pomaga.. odłozyłam.. i za 2 dni znow biegunki dostala.... nadal podaje jej smecte i lacidofil...
bylam z nia u pedaitrty. Jesli biegunce nie towarzyszy podwyzszona temperatura, brak apetytu lub przeziebienie to nie powinno to byc nic powaznego.

a ja powiem ze to moze byc reakcja na barszcz-buraczki rozrzedzaja i powoduja rozwolnienie!!przystawiaj mala jak najczesciej do piersi zeby sie nie odwodnila i obserwuj!jak nie minie,bedzie niespokojna albo apatyczna to pedz do lekrzarza!!