Strona 1 z 1

obsesja?

: 11 lip 2007, 11:23
autor: Machiko788
witam. mam 26 lat i od kilku lat pragne zostać matką. obecnie mam partnera, który ma juz syna z poprzedniego małrzeństwa. jesteśmy razem od roku i ja bardzo naciskam na dziecko. on nie chce (nie jest gotowy, nie mamy pieniędzy - zarabiamy oboje niemało, jestesmy razem dopiero rok - a deklaruje, że ja to ta jedyna i na zawsze). ja widząc małe dziecko bądź kobietę w ciaży czuję okropny ból w sercu, że to nie ja jestem tą szczęściarą :ico_placzek: w związku z moim pragnieniem bardzo często wynikają kłótnie. ja chce teraz, a on każe mi czekać aż będzie gotów (a jak nie bedzie?) każdy dzień to dla mnie masakra. śnią mi sie koleżanki mówiace, że zostaną mamami, śni mi się, że ja jestem w ciąży, myślę o tym non stop. już nie wiem co mam robić :ico_placzek: chciała bym zapaść w zimowy sen i przezimować tak do momentu aż on bedzie chciał. Napiszcie co mam robić.

: 12 lip 2007, 09:45
autor: dorotaczekolada
Machiko788, nie naciskaj i nie zadreczaj siebie i jego.moze sie okazac ze to za szybko ,ze zwiazek nie przetrwa.poza tym facet pewnie sie czuje osaczony i zmuszony.a to na pewno nie dziala dobrze...jak masz mozliwosc zostan niania-na jakis czas zaspokoisz potrzebe macierzynstwa i przekonasz sie ze to nie tylko sama slodycz...zycze powodzenia :-)

: 12 lip 2007, 19:40
autor: akerl
Machiko788, mysle tak jak Dorota,nie naciskaj,moze on naprawde nie jest gotowy,zeby miec drugie dziecko,bo to jest jednak odpowiedzialnosc.On napewno cie kocha,ale wiedz ze nawet pary,ktore sa ze soba dluzej niz wy,zastanawiaja sie nad drugim dzieckiem.Moze,tak szczerze z nim porozmawiaj,bo mysle,ze nie chodzi o brak pieniedzy,tylko on moze sie boi miec drugie dziecko.A rok bycia razem,to nie jest tak duzo jak Ci sie wydaje.
Jeszcze raz namawiam na szczera rozmowe,i trzymam kciuki :ico_haha_02:

: 28 sie 2007, 10:48
autor: Machiko788
witam ponownie,

jakoś idzie, niekoniecznie lepiej, ale idzie. Póki co dużo jest rozmów, z których co prawda mało wynika, ale zawsze to lepsze od awantur ;) dziekuje za wsparcie :)

[ Dodano: 2008-04-10, 10:37 ]
witam, nic nie pisałam, bo postanowiłam czekać. Niestety od jakiegoś czasu znów mnie dopadło. Na szczęście lżej i bardziej spokojnie.
Teraz natomiast zdecydowałam, że nie chce na razie wcale dziecka. Za bardzo zawiodłam się na moim mężczyźnie i nie wiem jak to będzie z nami. Jest mi bardzo cieżko, bo serce mówi "dziecko", a rozsądek "nie pakuj sie w to".

mam nadzieję, że sobie poradze jakoś.

: 22 maja 2009, 11:05
autor: kasjopeia
Może poszukaj innego mężczyzny?

: 11 wrz 2009, 15:33
autor: Magdalena_82
Machiko788, Witaj...myślę że teraz w takiej sytuacji posłuchałabym na Twoim miejscu rozsądku...nie ma co działać pochopnie...wiem że serce płacze...ale chyba trzeba by pomyśleć, o tej maleńkiej nie narodzonej i jeszcze nie poczetej kruszynce...

Poczekaj jeszcze może wkrótce spotkasz kogoś bardziej wartpościowego, i z Waszej miłości narodzi się nowe życie...

:-)

Życze CI tego !