Strona 1 z 2

co może mu grozić...Ospa?!!

: 15 lip 2007, 13:46
autor: NIKA22
Witam mam pytanie dotyczące Ospy, a mianowicie... mam w domu 5 letnie dziecko które ma ospe i 5 miesieczne zdrowe, czy może sie ono zarazić, bo coś kiedyś słyszałam ze do roku dzieci są odporne na choroby zakaźne jednak jeśli to nie jest prawda to może ktoś wie czy jest jakiś sposób by nie doszło do zarażenia i jak takie malutkie dzieci znoszą tą chorobę...?

dzieki

: 15 lip 2007, 22:39
autor: eve.ok
nika sama niedawno się orientowałam, bo moja Jaga przez 2 tyg. przebywała niemal cały dzież z chorym na ospę siostrzeńcem. Nie zaraziła się choć miała z nim kontakt przed wyjściem krostek jak i w trakcie wychodzenia. Rozmawiałam na ten temat z pediatrą i ona mówiła, ze dziecko może zachorować w każdym wieku i jej się zdarzył przypadek 4-tyg. noworodka chorego na ospę,a dzieci kilkumiesięczne tez tak rzadko nie chorują Teoretycznie jeśli karmisz piersią to dziecko ma większą odporność i prawdopodobieństwo zarażenia się zmniejsza, ale w praktyce nie zawsze tak jest. Co do przechodzenia ospy - niby im wcześniej tym lepiej, ale znowu - reguły brak. A uchronić raczej nie uchronisz. Tym bardziej teraz, kiedy już się ospa wybiła...
Póki co czekaj cierpliwie...

: 17 lip 2007, 08:50
autor: NIUTA
Temat na ktory moge sie wypowiedziec :ico_oczko: moja Martyna dopiero przechodzila ospe....i jestem zdania ze im wczesniej tym lepiej. Lekarze mowia ze ospa najszybciej sie zarazisz kiedy choroba u osoby zarazajacej sie dopiero rozwija i samym poczatku kiedy kropeczki wychodza.Moja mala zarazila sie na podworku od dziewczynki ktora juz zdrowiala i nawet jej nie dotykala staly obok siebie... Kropeczki wychodza po ok 2 dniach od zarazenia (czyli wtedy kiedy niewiemy ze nasza pociecha jest chora juz moze zarazac innych) na takim etapie choroby moja mala miala stycznosc z dziecmi brata i nie zarazila nikogo :ico_oczko: pod koniec choroby juz wychodzila i z tego co wiem nikogo nie zarazila :ico_oczko:

: 17 lip 2007, 11:57
autor: Kocica_26
Hmmm, moje dziecko przeszło ospe w marcu. Synek miał niecałe 5 m-cy, zaraził się w poczekalni u lekarza (akurat w naszym mieście była epidemia). Lekarz był strasznie niepocieszony, bo twierdził że synek jest stanowczo za mały na tę chorobę ale już nie mogliśmy inaczej zaradzić jak tylko leczyć. Hubcio przeszedł te chorobe bardzo łagodnie, najbardzije uciążliwy był zakaz kąpieli, na szczęscie było jeszcze zimno. Okazało się, że u tak małych dzieci choroba ma zdecydowanie lżejszy przebieg, wszelkie objawy ustapiły po dwóch tygodniach. No i mamy już z głowy :ico_oczko:

: 17 lip 2007, 13:58
autor: eve.ok
Niby lżejszy przebieg - ale pediatra moja kazała mi w razie zachorowania zwrócić szczególną uwagę na Małą, bo w przypadku tak małych dzieci dochodzi częściej niż u starszych do objawów móżdżkowych.

: 17 lip 2007, 16:51
autor: NIUTA
zakaz kapieli przy ospie :ico_noniewiem: :ico_sorki: kiedys tak bylo moja pani pediatra (starsza bardzo fajna kobieta) powiedziala nam ze mozna kapac dziecko i kapalam mala co prawda nie codziennie :-)

: 17 lip 2007, 19:44
autor: eve.ok
NIUTA pisze:zakaz kapieli przy ospie :ico_noniewiem: :ico_sorki: kiedys tak bylo moja pani pediatra (starsza bardzo fajna kobieta) powiedziala nam ze mozna kapac dziecko i kapalam mala co prawda nie codziennie :-)


to prawda. Należy dziecko kąpać, tylko zrezygnować raczej z kąpieli w wannie a przerzucić się na prysznic.

: 11 maja 2011, 14:41
autor: manenka
pediatra moja kazała mi w razie zachorowania zwrócić szczególną uwagę na Małą, bo w przypadku tak małych dzieci dochodzi częściej niż u starszych do objawów móżdżkowych
a na co konkretnie kazała ci zwrócić uwagę??
Moja córcia przechodziła ospę jak miała 2mc , krostek miała bardzo dużo, ale nie gorączkowała, nie marudziła, praktycznie 3 dni spała tylko wstawała na mleczko, a po 3 dniach jakby nigdy nic jej nie było :-)
za to mój synek (2 lata) w tym samym czasie przechodził ospe i przeszedł ją strasznie, krosta na kroście, gorączka, jęczenie, ciągle się chciał drapać o wszytko, ospę zakończył zapaleniem spojówek i uszu , ale na szczęście mamy to już za sobą :-)

: 18 maja 2011, 07:30
autor: isiawarszawa
u mnie oliś jak miała około 8 miesiecy miałą kontakt z babcią chorą na półpasiec - nie wiedzielismy o tym a wiec babcia normalnie niuniaka nosiła zabawiała karmiła itp a mimo to dziecko nie zaraziło sie
no bo chyba nie jest możliwe by chorowała a ja bym nie zauważyła no nie?

: 18 maja 2011, 09:56
autor: JoannaS
u mnie oliś jak miała około 8 miesiecy miałą kontakt z babcią chorą na półpasiec - nie wiedzielismy o tym a wiec babcia normalnie niuniaka nosiła zabawiała karmiła itp a mimo to dziecko nie zaraziło sie
Mój mąż miał półpasiec jak dziewczynki moje miały 2,5 lat i 7 msc Hania i lekarz kazał odizolować dzieci. Ale ze mieszkalismy wtedy za granicą nie miałam gdzie isc i normalnie mieszkalismy razem i dziewczynki sie nie zaraziły.
:-)