Wszystko jest do połączenia.Tylko moim skromnym zdaniem wyjazd w góry na chodzenie i bieganie to powinien być jeden wyjazd a relax spa to drugi.
Często będąc w polskich podgórskich miejscowościach gdzie są także duże SPA widuję osoby które rano wychodzą z super sprzętem do chodzenia po górach (czyt. zarąbiste buty trekingowe, bardzo porządne kurtki, itd), a wieczorem te same osoby siedzą elegancko ubrane w restauracji ze znajomymi albo właśnie w SPA. Myślę, że można na spokojnie połączyć pasję z wypoczynkiem stricte związanym z nic nie robieniem :D
A po co hotel, jak można pod namioty pojechać? Jak jest cieplejsza noc, to można spać pod gołym niebem nawet i obserwować gwiazdy.
Oj jeśli by tak zimą się wybrać to trzeba by było posiadać na prawdę dobry śpiwór! Ale latem to owszem, bardzo ciekawa odmiana od starndardowego podejścia do tematu urolopu :) Często jeździsz pod namioty?