Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Dziewczyny, szukam pomocy wśród Was co do pracy... Mam sporą pszerwę (kilkuletnią) jeśli chodzi o pracę, to wszystko ze względu na dzieci, chciałam być z nimi jak najdłużej i nie dawać ich do żłobka, mój mąż zarabiał wystarczająco, zeby utrzymać nas wszystkich sam. Sprawy się jednak trochę pokomplikowały i interes nie idzie jak powinien, chciałabym coś złapać, bo dzieci śmigją do przedszkola, a i latem też są jakieś zajęcia, a ja poszłabym chętnie do pracy. Macie jakieś pomysły na pracę, która nie będzie potrzebowała dużego doświadczenia?

To nie zazdroszczę Ci wcale tej sytuacji, nie myślałaś o wolnym, żeby odpocząć po tych przeżyciach?
Co do pracy, to muszę przyznać, że Tobie było pewnie dużo łatwiej coś znaleźć biorąc pod uwagę aktywne życie zawodowe. W moim przypadku to przerwa wynikająca z wychowywaniem dzieci - jest długa.

Tak też postanowiłam! Słowo się rzekło, biorę się za pisanie CV i wysyłam do tej drukarni, zobaczymy co mi zaproponują, albo czy odrzucą. :) Ale jestem dobrej myśli!

Jestem z natury strasznie niecierpliwa i okres czekania jest najgorszy! :) Dam znać jak poszło zaraz jak dostanę odpowiedź! Możesz być pewna! Zresztą jeśli powiedzą tak, będzie mnie czekała jeszcze rozmowa rekrutacyjna!

nawet po urlopie jest trudno wrócić do pracy a co dopiero po dłuższej przerwie. wszystkiego można sie nauczyć więc proponowałabym może zacząć od jakiegoś stażu i podszkolić sie w jakiejs pracy biurowej np. mozesz też szukać zatrudnienia w handlu ale nie wiem czy ci to odpowiada. możesz zajmomwać sie dziećmi skoro wychowujesz własne to może ktoś nie będzie wymagał wykształcenia pedagogicznego tylko wystarczy mu doswiadczenie jakie masz. powodzenia

@swistaszka Tak, na szczęście kroki już podjęte i działam w temacie! :) Jestem już po rozmowie i po podpisaniu umowy! Brałam pod uwagę te opcje o których napisałaś, ale staże też pochłaniają trochę czasu, a dzięki tej pracy mam większe pieniążki niż "stażowe", a i mogę awansować. :) Kto wie co się wydarzy

dla mnie bez problemu tylko musiałam się trochę przyzwyczaić do tego trybu i ogólnie ale nie żałuję. Jest spoko

a jak to jest z tym powrotem? Po roku od porodu, chce już się wrócić do pracy itp czy jest mega mega ciężko, bo to w końcu roczna przerwa! Ja po urlopie mam problem z powrotem do pracy, a co dopiero po tak długim okresie.

Na początku ciężko z organizacją, pierwsyz tydzień miałam trochę chaos i mordęgę. Ale spodziewałam się gorszych chwil. W tej nowej pracy wszyscy są pomocni, praca nie jest trudna ale wymaga dokładności, staranności na to zwracana jest uwaga. JAko, że jestem pedantyczną osóbką trochę mi łatwiej, chociaż wiadomo, stres jest ;)

A tutaj absolutnie nie. Wiesz co na początek nie jakieś kokosy ale też nie na skraju ubóstwa, wiadomo jak to jest, wraz ze stażem będę miała więcej, do tego mogą być nadgodziny dodatkowe zmiany. Do 2 tysi można dociągnąć. Ale dla mnie akurat ważniejsze niż kasa w tym momencie było to że mam umowę o pracę i stały gwarantowany zarobek.