Hej ktróa z was jest uzależniona od wyciskania pryszczy, wągrów :D? wydaję mi się że większość kobiet ma z tym problem. Wasi mężowie, dzieci pozwalają wam ? Pytam bo jestem ciekawa jak u was u mnie mąż nie i syn też nie wczoraj tylko jak siostra u mnie była to syna dorwałam w końcu bo już się oprzeć nie mogłyśmy haha :D
Słyszałam rózne teorie na ten temat: i ze sie nie wyciska bo w tej sposób przenosi sie te pryszcze w inne miejsce i ze sie wyciska zeby oczyścić skóre z tego. Najlepiej kupic jakis dobry preparat do usuwania tego i nie bedzie czego wyciskać. Dermatolodzy przepisują rózne rzeczy z antybiotykiem jesli ktos ma bardzo duzy problem z trądzikiem.
W sumie u kosmetyczki jest usługa oczyszczania twarzy, ale to pewnie chodzi o to, że tam jest w idealnie sterylnych warunkach, a jak robimy to w domu, to tak kolorowo nie jest.
Wiadomo ze sie nie powinno a mało kto umie sie powstrrzymac. Kojarze taki obrazek śmieszny w internecie ze jest maleński syfek a tak go kobita powyciska że wychodzi z tego 10 razy większy syfol
Jak ja tego nie znoszę... mam z tym złe doświadczenia. Poza tym zawsze powtarzano mi, że w taki sposób tylko rozprzestrzenia się bakterie. należy tez od tego jakie są Twoje pryszcze. Ja z moimi raz poszłam na oczyszczanie i jak sobie to przypomnę to do dzisiaj mam dreszcze. Szkoda orać twarz bliznami,które i tak mogą się pojawić po problemach z trądzikiem.
Też jak jakiś pryszcz mi się pojawił na twarzy zawsze go wyciskałam i to dużo za wcześnie, chciałam w ten sposób się go szybciej pozbyć a wychodziło zupełnie odwrotnie... teraz na szczęście pozbyłam się już problemu trądziku, odkąd biorę tabletki antykoncepcyjne belara moja cera poprawiła się na tyle że żadne krosty mi nie wychodzą nawet przed miesiączką. I koniec z wyciskaniem :)