Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Moja 5 miesięczna córeczka złapała katar. Do lekarza pójdziemy dopiero we wtorek a nie chciałabym żeby jej się rozwojował. Stosuję sterimar i aspirator. Jednak mam wrażenie że "glutki" są bardzo głęboko bo jak odsysam Nosefridą to prawie nic nie wychodzi natomiast słychać że w nosku ewidentnie coś jest. Już się zaczełam nawet zastanawiać czy to nie od zatok Doradźcie coś proszę

coreczka sliczna http://www.dziecko24.pl/porady.php tu masz stronke do lekarza tam mozesz zadac pytanie i w ciagu godziny masz odpowiedz ja tez tam czesto pisalam jak mialam jakis problem z malym.Pozdrawiam

ja stosowałam NASIVIN wysusza.. jest ok, ale mozna go stosowac 3-5 dni i często po tych dniach karat znow powraca. A na "wyciaganie" glutkow polecam sol fizjologiczna. Moja mała tez jak miała 5 mies do dopadł ją katar... pamietam jak sie meczyła...

Aga26,
Śliczna córa
Ja też stosowałam Nasivin tylko nie bezpośrednio do noska tylko na wacik do czyszczenia uszków nasaczałam go kropelkami Nasivin i delikatnie pędzlowałam tak nam poradziła nasza ciocia pediatra dziecięcy,krople nie spływały do gardełka które dodatkowo może boleć maluszka
Spróbuj powinno pomóc
Dużo zdrówka dla mulutkiej
Pozdrawiam

tak tylko,ze jak są glutki głęboko to takie czyszczenie nie pomoze.Ja też polecam sól fizjologiczną i sterimar,nasivin faktycznie wysusza a lekarka mi powiedziała,ze po kroplach różnych zresztą katar lubi powracać a sterimar i sól fiz są super.Po zakropleniu warto położyć dziecko na brzuchu ,wtedy nie słynie do gardła i nie pójdzie na dolne drogi oddechowe,no i gruszka...choć tak nie przyjemna to dla nas byłą po zakropleniu zbawienna.

Zdecydowanie polecam Ci aspirator do noska od firmy Frida, do tego warto kupić spray przygotowany w oparciu o wodę morską, który gwarantuje odpowiednie nawilżenie błony śluzowej noska, bardzo fajnie się sprawdza i na pewno będzie znacznie lepszą opcją niż klasyczna gruszka, która powoduje podrażnienia w nosku.