Dzień dobry, proszę o pomoc :)
: 17 kwie 2019, 14:26
Hej!
Wracam na to forum po długiej przerwie, niestety nie pamiętam starego loginu, więc zmuszona byłam do założenia nowego konta. Pamiętam, że fajnie spędzałam tu czas i pomyślałem, że do Was wrócę
Mam problem z powodu protestu nauczycieli, przenieśli nam ilość prac jakie mamy zrobić w kwietniu. Nie radzę sobie ze wszystkimi zadaniami i jeszcze mam nieciekawą sytuację w domu. Czy ktoś z Was mógłby pomóc mi odpowiedzieć na pytania. Sama robię jeszcze zadania z zaległego miesiąca a te tutaj też pozostają bez odpowiedzi.
Pytanie: Jesteś w środku wielkiej metropolii, nagle zaczynasz bardzo szybko rosnąć, po chwili najwyższy z budynków sięga Ci zaledwie do pasa. Ludzie patrzą na Ciebie z przerażeniem. Musisz opuścić miasto jak to robisz? Zwracasz uwagę na bezpieczeństwo miasta, czy nie robi Ci to różnicy?
1) Powoli robisz się głodna, ale tutejsza ludność odmawia dostarczenia ci żywności. Mówią, że to spowodowałoby zbyt duży straty w magazynach, a mieszkańcy też potrzebują jedzenia. Czujesz narastające burczenie w brzuchu. Co z tym zrobisz?
2) tutejsza telewizja nie daję ci spokoju, cały czas wokół ciebie latają dwa helikoptery, a na ziemi znajduję się przynajmniej tuzin reporterów, kręcąc się przy tobie, robiąc reportaże i zdjęcia. W ogóle nie zdając sobie sprawy z zagrożenia i nie patrząc w żaden sposób na twoją zgodę na swoje poczynania. Co robisz?
3) Spora grupa niezadowolonych mieszkańców urządza manifestacje przeciwko twojemu pobytowi w mieście, posiadają transparenty nawołujące do przepędzenia cię, oraz różnego rodzaju przedmioty, które rzucają w twoją stronę jak kamienie i butelki. Wrogość tłumu narasta. Co robisz?
Gdyby ktoś był tak dobrą duszą i odpisał na pytania, byłabym wdzięczna. Nie chce przepisywać, wiec fajny by było gdyby pojawiło się kilka odpowiedzi z każdej postaram się coś zaczerpnąć i napisać coś własnego.
Bardzo Wam dziękuję, jeżeli ktoś poświeci dla mnie chwilę Uśmiechnięta
Pozdrawiam Paula.
***Trochę źle napisałam. Chodzi oto, że ja muszę znaleźć osobę, która odpowie na te pytania. Ja natomiast potem opiszę zachowanie tej osoby jako narrator/sprawozdawca.
Wracam na to forum po długiej przerwie, niestety nie pamiętam starego loginu, więc zmuszona byłam do założenia nowego konta. Pamiętam, że fajnie spędzałam tu czas i pomyślałem, że do Was wrócę
Mam problem z powodu protestu nauczycieli, przenieśli nam ilość prac jakie mamy zrobić w kwietniu. Nie radzę sobie ze wszystkimi zadaniami i jeszcze mam nieciekawą sytuację w domu. Czy ktoś z Was mógłby pomóc mi odpowiedzieć na pytania. Sama robię jeszcze zadania z zaległego miesiąca a te tutaj też pozostają bez odpowiedzi.
Pytanie: Jesteś w środku wielkiej metropolii, nagle zaczynasz bardzo szybko rosnąć, po chwili najwyższy z budynków sięga Ci zaledwie do pasa. Ludzie patrzą na Ciebie z przerażeniem. Musisz opuścić miasto jak to robisz? Zwracasz uwagę na bezpieczeństwo miasta, czy nie robi Ci to różnicy?
1) Powoli robisz się głodna, ale tutejsza ludność odmawia dostarczenia ci żywności. Mówią, że to spowodowałoby zbyt duży straty w magazynach, a mieszkańcy też potrzebują jedzenia. Czujesz narastające burczenie w brzuchu. Co z tym zrobisz?
2) tutejsza telewizja nie daję ci spokoju, cały czas wokół ciebie latają dwa helikoptery, a na ziemi znajduję się przynajmniej tuzin reporterów, kręcąc się przy tobie, robiąc reportaże i zdjęcia. W ogóle nie zdając sobie sprawy z zagrożenia i nie patrząc w żaden sposób na twoją zgodę na swoje poczynania. Co robisz?
3) Spora grupa niezadowolonych mieszkańców urządza manifestacje przeciwko twojemu pobytowi w mieście, posiadają transparenty nawołujące do przepędzenia cię, oraz różnego rodzaju przedmioty, które rzucają w twoją stronę jak kamienie i butelki. Wrogość tłumu narasta. Co robisz?
Gdyby ktoś był tak dobrą duszą i odpisał na pytania, byłabym wdzięczna. Nie chce przepisywać, wiec fajny by było gdyby pojawiło się kilka odpowiedzi z każdej postaram się coś zaczerpnąć i napisać coś własnego.
Bardzo Wam dziękuję, jeżeli ktoś poświeci dla mnie chwilę Uśmiechnięta
Pozdrawiam Paula.
***Trochę źle napisałam. Chodzi oto, że ja muszę znaleźć osobę, która odpowie na te pytania. Ja natomiast potem opiszę zachowanie tej osoby jako narrator/sprawozdawca.