Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Cześć dziewczynki!

Męczy mnie pewien problem. Otóż w poniedziałek na kolejnej wizycie u gina jak zwykle mierzono mi ciśnienie. W karcie ciąży mam wpisane wszystkie pomiary (1:90/60, 2: 90/50, 3: 90/50) Początkowo lekarz się tym nie przejmował, bo myslał, że w ciązy ono wzrośnie (jak u większości) u mnie jak widać spada. Dzidziuś jest coraz większy i lekarz boi się o zbyt mały przepływ krwi przez łożysko Chyba nie muszę nikomu mówić o konsekwencjach
Zalecił mi narazie picie mocnej porannej kawy i lapmki czerwonego wina przed snem! Zastosowałam się do zalećeń, a dzisiaj w programie "mamo to ja" lekarz kategorycznie odradzał picie JAKIEJKOLWIEK ilości alkoholu w ciąży. Do tej pory nie piłam wcale, no ale na to cisnienie rzeczywiscie wypiłam wczoraj lapmkę wina.
Nie wiem co teraz mam zrobić. Nie chcę podnieść ciśnienia i jednoczesnie szkodzić dziecku

żona, mi moja dokturka terz zalecila wypijanie lampki czerwonego wytrawnego wina , ja sie stosowalam , ale nie pilam tego codziennie , kawe wypijalam , a to dlatego ze jestem od niej uzalerzniona
potem zdarzylo sie tak ze sie przeziebilam i poszlam do lekarza rodzinnego i powiedzialam jej tez o moim niskim cisnieniu kture bylo nawet 75/50 na poczatkowych tygodniach ciazy , i pani doktor przepisala mi kropelki homeopatyczne , bezpieczne dla kobiet w ciazy , bralam je regularnie i powiem ze w miare mi pomagaly .
zapytaj lekarza o takie moze i tobie one pomoga

Lady, dziękuję Ci bardzo! Uspokoiłaś mnie trochę, może zapytam w aptece o te kropelki homeopatyczne

żona,
powodzenia

żona, ja miałam całą ciążę bardzo niskie ciśnienie (mniej wiecej takie jak TY), lekarka mówiła mi o czerwonym winie i stosowałam się do jej zaleceń. Ciśnienie nie wzrosło, widać taka moja natura.... Ala urodziła się zdrowa. W czasie porodu miałam cały czas monitorowane ciśnienie. Najwyższe było 90/60........

czerwone wino wpływa na krew.. ja w ciązy miałam mało krwi i też kazano mi picie wina aby tej krwi było więcej.
No a na podwyższenie ciśnienia to znam tylko kawe ..
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!

Ja tez mialam niziutkie cisnienie... przez pierwsze 3 mce balam sie az wychodzic z domu, bo krecilo mi sie strasznie w glowie i czasami slablam na ulicy Rada lekarza: nie wychodzic z domu bez butelki coca-coli Z dwoch powodow: zawiera kofeine, ktora pobudza i cukier, ktory przy zaslabnieciach ma kluczowe ponoc znaczenie. Zalecano mi tez kawe, wina nie, natomiast lampke koniaku - tak. I to z rana Koniaku nie lubie, wiec nie pilam. Kaffke i owszem bo kocham Herbatki za to w ogole... Gdzies w polowie ciazy sie "unormowalo", to jest juz nie mialam zaslabniec, ale cisnienie bylo do du... A przy porodzie skoczylo mi nawet (w kluczowym momencie, jak lekarz wyciagnal glowke i cale towarzystwo na sali operacyjnej ucichlo) do 120/80 Ja sie przestraszylam, a oni galy wybaluszyli bo nie spodziewali sie duzego dziecka Nie boj sie, wszystko bedzie dobrze I jeszcze jedno. Tutaj (w Hiszpanii) lekarze dosyc spokojnie podchodza do alkoholu w ciazy. Od kilku roznych slyszalam, ze male dawki alkoholu absolutnie nie zaszkodza dziecku jesli nie bierze sie dodatkowych lekow (nie mowie o witaminach). Zaszkodzic moze nadmiar alkoholu oraz alkohol polaczony z roznymi schorzeniami, w tym nadcisnienie. Ja od czasu do czasu pilam piwo czy lekkie wino i mala z tego powodu nie jest w gorszym stanie. Moja mama bedac w ciazy ze mna pila tez koniak (niskie cisnienie ) i raczej tepa nie jestem. Z moim bratem nie pila, a to glab (zarcik). Do wszystkiego podchodz tak, jak ci rozum i serce podpowiada, kobieca natura jest chyba najlepszym lekarzem A! Z kawa uwazaj, bo wyplukuje duzo mineralow!!!

A! Z kawa uwazaj, bo wyplukuje duzo mineralow!!!

i cenne wapno !

osita pisze:przy porodzie skoczylo mi nawet (w kluczowym momencie, jak lekarz wyciagnal glowke i cale towarzystwo na sali operacyjnej ucichlo) do 120/80

ja też miałam takie raz w życiu, jak zabierało mnie pogotowie myslałam, że mi serducho wyskoczy, a oni mi mówią, że ciśnienie ksiązkowe

Dzięki dziewczyny. W sumie chyba rzeczywiscie musze słuchać swojego instynktu, bo co lekarz to opinia....

ja tez mam i miałam bardzo niskie cisnienie.teraz norma to 50/90.w ciązy było to samo.ja nie piłam kawy ani alkoholu.nikt mi nie zalecał.zresztą przed ciązą nigdy nie piłam kawy.niestety po ciązy było coraz gozej i w wieku 27 lat zaczełam pic rano kawe.teraz mam 29 i pije juz 2.co bedzie dalej to nie wiem
jakos funkcjonowałam z takim niskim cisnieniem.kawy bym chyba nie zalecała w ciązy ale lampka wina na pewno nie zaszkodzi tylko czemu na noc przeciez w nocy sie spi mi teraz lekarz zalecił lampke koniaku ale rano zeby funkcjonowac lepiej.ja nie pije bo nie lubie.kawa nadrabiam.