Olcia-Piotruś
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 09 wrz 2007, 10:47

Zwierzęta z noworodkiem

09 wrz 2007, 11:51

Witam.
Szanowni rodzice!
Moja żona uparła się żeby podczas ciązy dalej były zwierzęta w domu (pies i kot) :ico_puknij: .
Jakie macie zdanie na ten temat?

Pozdrawiam
tatuś-łatuś

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

09 wrz 2007, 13:05

Jeżeli zwięrzęta są zadbane i czyste to przecież zadnej szkody zrobic nie mogą. Ja miałam w nonono jak urodziła się moja najmłodsza siostra. Bo co zrobić z takim zwierzakiem? One też czują i kochają. Są członkami rodziny.

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

Re: Zwierzęta z noworodkiem

09 wrz 2007, 14:59

Olcia-Piotruś pisze:Witam.
Szanowni rodzice!
Moja żona uparła się żeby podczas ciązy dalej były zwierzęta w domu (pies i kot) :ico_puknij: .
Jakie macie zdanie na ten temat?

Pozdrawiam
tatuś-łatuś

a przepraszam co ma jedno z drugim wspólnego???tak jak pisze Bożenka jeśli zwierzęta są zadbane to dlaczego mają zostać"usunięte" to by było brakiem odpowiedzialności...??wg mnie masz bardzo mądra żonę.przed ciąża należy zrobić badania na toksoplazmozę i zachować higienę ale to chyba oczywiste..(moje psy i tak spały ze mną ...)

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

09 wrz 2007, 15:09

ja do tej pory sypiałam z pieskiem pod kołderką, bo to też członek rodziny, jest czysty i grzeczny... nie wyobrażam sobie jak można pozbyć się zwierzęcia ze względu na narodziny dziecka? :ico_szoking: to przecież nieodpowiedzialne! i nie rozumiem, jak jedno może wykluczać drugie?- takie męskie nieczułe podejście :ico_nienie:
Mój piesek zaginął cztery dni temu i wypłakuję sobie za nim oczy, wiele bym oddała, żeby usłyszeć jego dreptanie po domu... tulił się do mojego brzucha i byłam szalenie ciekawa jego reakcji na bobasa-teraz mogę już nie mieć szansy sprawdzenia tego i strasznie cierpię z tego powodu, a tu ktoś z własnej woli chce usunąć zwierzęta z domu :ico_puknij:

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

09 wrz 2007, 15:21

Fintifluszka kochana trzyma kciuki żeby piesio sie odnalazł ,wiem co to znaczy bo mi 2 miesiące temu kicia zaginęła :ico_placzek: mimo tego czau liczę że wróci jeszcze...

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

Re: Zwierzęta z noworodkiem

09 wrz 2007, 19:09

Olcia-Piotruś pisze:Witam.
Szanowni rodzice!
Moja żona uparła się żeby podczas ciązy dalej były zwierzęta w domu (pies i kot) :ico_puknij: .
Jakie macie zdanie na ten temat?

Pozdrawiam
tatuś-łatuś


A co zamierzasz zrobic z tymi zwierzakami na czas ciązy i po narodzinach dziecka? Oddac do schroniska, wyrzucic na ulice? A w czym one mogą przeszkadzać podczas ciązy? Jesli sa odrobaczone i zaszczepione,jesli sa traktowane jak członkowie rodziny to nie widzę powodu, by sie ich pozbywać...

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

09 wrz 2007, 21:23

Fintifluszka pisze:Mój piesek zaginął cztery dni temu i wypłakuję sobie za nim oczy, wiele bym oddała, żeby usłyszeć jego dreptanie po domu... tulił się do mojego brzucha i byłam szalenie ciekawa jego reakcji na bobasa-teraz mogę już nie mieć szansy sprawdzenia tego i strasznie cierpię z tego powodu, a tu ktoś z własnej woli chce usunąć zwierzęta z domu

Kochana życzę Ci aby Twoje piesiątko się odnalazło.

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

10 wrz 2007, 10:12

hmm.. my niestety musieliśmy oddać naszego piesa ... mój mąż jest bardzio często w rozjazdach ,..a my mieliśmy doga niemieckiego - dominującego doga ..takie 100 kg zywej , rozbrykanej cudownej 100 kilo piesa ...i niestety po długich dyskusjach - wysyłania jak byłam w ciazy psa na przeróżne szkolenia .... nie dalismy rady ..bo jak tu wyjść z niemowlakiem na spacer i 100 kg w drugim ręku ..bo pies byłby na mojej głowie ...było dużo płaczu ... ale pieso ma cudowny dom teraz z ogrodem i kochanych nowych włascicieli .. ... ale bardzo cięzka decyzja ... hodz mąz przebąkuje , że jakmłody podrośnie to może pieska .....??? bo by pies był w domu , gdzie od początku jest małe dziecko to by się tez inaczej zachowywał ?? zobaczymy ....

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

10 wrz 2007, 11:33

Gosia współczuje..ale jak psiak ma teraz super warunki to pewnie sie przyzwyczai.moje sa takie rozpieszczone,ale mądre psinki ,czuja że coś sie "święci"i nawet jak koszyki im przenieśliśmy z sypialni do kuchni to zero piszczenia :ico_szoking: a wcześniej to był lament przez pół nocy i tak sie kończyło w łóżku..

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

10 wrz 2007, 19:45

Ja mam też pieska który jest dość duży i nie wyobrażam sobie tej głupiej wariatki oddać :ico_oczko: jest dla mnie jak moje dziecko i dzieci też ja kochają no i jak każda z was mówi podstawa to czystość takiego zwierzaczka bo nie wyobrażam sobie abym moja sunia która jest cały czas z nami i dziećmi miała np pchły albo robaki :ico_nienie: albo żeby załatwiała sie w domu :ico_szoking: zwierzę jest jak dziecko trzeba o niego dbać i też go wszystkiego uczyć wiec jeżeli ktoś bierze zwierzaczka po to aby sie niem nie zajmować albo go komuś oddać to może z własnym dzieckiem też tak zrobi :ico_oczko: bo skąd wiadomo skoro wychowanie zwierzęcia i dbanie o nie nas przerasta a przecież dziecko potrzebuje więcej opieki :ico_oczko: ale sie rozpisałam ale wiecie co żal mi zwierząt które ze względu na swoich właścicieli głodują a z czasem staja sie bezpańskie :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość