Strona 1 z 13

YORECZKI NASZE PUPILKI

: 17 wrz 2007, 08:10
autor: MONIKAB fr
witam wszystkie milosniczki pieskow rasy YORKSHIRE TERIER :ico_haha_02:

pozwolilam sobie zalozyc ten temat, poniewaz jestem od niedawna wlascicielka pieska o imieniu Pelé ( tak jak ten brazylijski pilkarz :ico_oczko: ) i chcialabym sie z wami wymieniac doswiadczeniami zwiazanymi z hodowla tej rasy...
oto moj psiak:
Obrazek

kupilam go od hodowcy psow rasowych bezrodowodowych... i... jest to miniaturka ... podobno psiaki miniaturki maja wiele wad genetycznych... zyja krocej...
gdy go kupowalam jeszcze o tym nie wiedzialam... pewnie teraz nie zdecydowalabym sie na miniaturke...no ale coz... juz jest za pozno... piesek w domu jest i jest najukochanszym zwierzaczkiem... ale mam obawe...aby wszystko z nim bylo w porzadku...

czy ktoras z was ma yorka miniaturke?

: 17 wrz 2007, 14:53
autor: MONIKAB fr
Emko Pelé ma 3 miesiace, ( skonczyl 14 wrzesnia)
dodam jeszcze, ze miala to byc miniaturka... a rosnie jak na drozdzach :ico_szoking: ... sama nie wiem :ico_noniewiem: ... oszustwo hodowcy ... czy tak mu sprzyjaja warunki u nowej panci... :ico_oczko:
w kazdym badz razie... co by to nie bylo... nawet jamnik :-D ... to i tak bardzo go kochamy...

: 17 wrz 2007, 16:54
autor: JPo
jestem i ja..
Ja mam Zuzię.., w listopadzie skończy 2 lata... jest duża, osiąga górne granice wzorca rasy... no i jest grubaskiem, bo ma kilogram nadwagi, aż jej się wałeczki na pleckach robią... waży 4,5 kg
Specjalnie brałam największą z miotu, bo nie chciałam takiego maleństwa... za dużo się naczytałam i nasłuchałam o wadach genetycznych i chorobach (znajoma z takim maleństwem wręcz nie wychodzi od weterynarza)
a oto i ona - kwiecień 2007 przed strzyżeniem (zdjęcie przerobione przeze mnie)
Obrazek
i jeszcze jedno już bez przeróbek - po ostrzyżeniu
Obrazek

: 17 wrz 2007, 20:46
autor: MONIKAB fr
no widze ze grono yorkowiczowek nam sie powieksza :-D :ico_brawa_01: bardzo mnie to cieszy... bo zawsze bede miala gdzie zasiegnac porady odnosnie pielegnacji mojego kudlatego ptysia... :ico_oczko:
moze porusze teraz temat kapieli... ja juz swojego Pelusia kapalam... w zasadzie to musialam... bo jego siersc byla strasznie tlusta ( ze wzgledu na masc ktora mu aplikowalam do uszu - ale o tym to dluga historia)... no i teraz nie wiem jak czesto mam to robic...
pewna wlascicielka yorka mowila mi ze kapie swojego co 20 dni a co 1,5 miesiaca chodzi z nim do fryzjera... ja tak mysle ze co miesiac kapiel wystarczy... no a co do fryzjera... nad tym sie jeszcze zastanowie

: 17 wrz 2007, 22:09
autor: JPo
Ja Zuzię kąpię co 2 tygodnie... te małe diabełki są jak szczotki wszystko zbierają swoimi włoskami... Yorki mają włosy a nie sierść i trzeba je kąpać często - kiedyś jeden wet stwierdził, że powinno się kąpać co pół roku (znawca rasy :-D ) a ja się go spytałam czy głowę też myje tak "często" - oczywiście trzeba używać odpowiednich kosmetyków i jeśli się chce mieć psa z pięknym jedwabistym włosem to nie warto oszczędzać... oprócz kąpieli trzeba jeszcze codziennie szczotkować - nie wolno zrobić sobie przerwy bo bardzo szybko zrobią się kołtuny... no chyba, że psa się będzie strzyc na krótko wtedy problem odpada... Zuzię przyzwyczajałam do czesania od pierwszego dnia i jak tylko jej włoski urosły od razu zaczęłam zakładać gumeczkę - teraz sama przychodzi jak jej włoski na oczy spadną :-D
U profesjonalnego fryzjera byłam raz ale tylko podcinałam jej włoski - nie chciałam jej golić, bo uważam, że york powinien wyglądać jak york a nie jak sznaucer czy west - teraz podcinam ją sama, ale na wiosnę znów się wybiorę do fryzjerki, żeby jej odnowiła linię cięcia...

Bardzo dobrze i prężnie działające forum o yorkach jest na Dogomani http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=67 (wiem, że tutaj zabrania się reklamowania innych for, ale to jest zupełnie inna tematyka i nie robi konkurencji Tik-takowi) - tam się edukowałam przed kupnem swojej dziewczynki i polecam wszystkim bo można się dowiedzieć naprawdę cennych rzeczy od fachowców... najlepiej informacji szukać szukaczem bo z tego co widzę to ostatnie topiki są takie mało konkretne...

: 18 wrz 2007, 08:04
autor: MONIKAB fr
dzieki JPo, widze ze jestes dobrze obeznana w temacie... mam dylemat co do tych kokardek... no bo mam przeciez chlopczyka... czy pieskom tez mozna kokardki wiazac?
i kolejne pytanko do was, tiktakowych wlascicielek yorkow... myjecie swoim psiaczkom oczka? ja musze to robic codziennie... weterynarz mi powiedzial ze ta rasa ma przytkane kanaliki lzowe i ze moze z czasem one sie odetkaja i nie bedzie problemu z ropiejacymi oczkami...jak narazie myje oczeta i nie widze poprawy... sasiadki rodzice tez maja yoreczki i oczka myja juz od 10 lat! :ico_szoking:

: 18 wrz 2007, 19:41
autor: JPo
witam

ja mam zawsze ten sam nick :-)
Ja nie wiem co to znaczy myć oczka - Zuzia nie ma takich problemów, czasami łezki jej pociekną jak jej włoski wejdą do oczków ale to tylko w takim wypadku...
Z szamponami to jest różnie - trzeba dobrać do włosów - przetestowałam już serię Zielone jabłuszko IV San Bernarda i kosmetyki Hery (płyn do rozczesywania pachnie jak najdroższe perfumy) i niestety Zuzance nie pasują, ma po nich brzydki, puszący się włos... Najlepsze kosmetyki do jej włosków to niedrogie, dedykowane yorkom firmy Gottlieb - przepięknie pachną... a olejek norczy kupiłam raz i Zuzka po nim szału dostawała, na sam widok butelki uciekała... teraz używam ludzkiej odżywki Sztuczny jedwab i włoski są OK
A co do kokardek to na wystawach faceci też mają kokardki i wymyślne fryzurki - yorka nie można strzyc dopóki nie przejdzie obowiązkowych wystaw...jedynie dopuszczalnie jest cięcie higieniczne i uszka - ale uszka to tylko w Europie chyba, bo w Stanach yorki wystawowe mają uszki zarośnięte...
Większość strzyże yorki na "sznaucera" lub na "westa" - mi osobiście się to nie podoba ale o gustach się nie dyskutuje... jakbym miała chłopaka i musiała bym go strzyc to bym go strzygła na "szczeniaczka" - to są najpopularniejsze fryzury...

Na dogo teraz bardzo rzadko wchodzę, bo mnie coraz bardziej denerwują dyskusje "obrońców rasy", dla których pies bez papierów to kundel... kiedyś zamieściłam ogłoszenie o małym labradorku z wadą genetyczną (na prośbę koleżanki) i od razu zostałam zaatakowana, że to pseudohodowla i że na psach się chce zarabiać i takie tam... ich nie interesuje los psiaków tylko ich przeświadczenie, że każdy pies z papierami to superpies a bez papierów to najzwyklejszy kundel... ale polecam dogo "początkującym", bo sama się z niego wszystkiego o yorkach dowiedziałam....

: 19 wrz 2007, 15:21
autor: MONIKAB fr
oj to na dogo i ja zostalabym zbesztana...bowiem moj piesek nie ma rodowodu...ale czy to wazne zeby mial papiery? pewnie poszlabym do schroniska i wziela kundelka pospolitego i tez bym do mocno kochala jak rasowca... jak ktos mi docina...ze moj yorus ma za duze uszy...ze ma ogon... itp... to mowie po prostu ze mam najdrozszego kundla i taki wlasnie ma byc... i to wszystko... zawsze sie znajdzie ktos komu psiak sie nie bedzie podobal ale to juz jego problem...
podobno jakie ma sie podejscie do zwierzat - takim sie jest czlowiekiem... :ico_oczko:
co do szamponu, to ja rowniez wybralam Gottlieb... i to zupelnie przez przypadek... :-D
pachnie pieknie a cena jest bardzo przystepna

: 19 wrz 2007, 15:29
autor: JPo
To że ma ogon to bardzo dobrze bo w całej Uni Europejskiej jest zakaz obcinania psom ogonów i kopiowania uszu... Mów że to jest pies unijny :-D ... Ja osobiście popieram taki zakaz rękami i nogami i jeszcze bym sobie jakąś sztuczną rękę dołożyła żeby było więcej...
Tylko barbarzyńcy tak okaleczają zwierzęta... Czy jak kogoś kochasz to byś mu zrobiła krzywdę? - a to właśnie ludzie którzy twierdzą, że kochają psy tak z nimi okrutnie postępują... jak by psy miały nie mieć ogonów, to Pan Bóg by im ich nie dał, a skoro dał to znaczy że są im potrzebne...
Małe yoraski mają wielkie uszolki - dopiero jak im włoski urosną to wyglądają na mniejsze... jak są małe to wyglądają jak nietoperze gacki :-D

a wracając do Dogo - im chodzi o to, żeby psów nie rozmnażali nieodpowiedzialni ludzie, którzy robią to tylko dla kasy, nie dbając o eliminowanie wad genetycznych, ble, ble ble... ale ilu hodowców psów z papierami prowadzi hodowle kenelowe? - dla mnie człowiek, który zamyka psy w klatkach to nieczuły sukinsyn i sama bym mu kazała w takiej klatce siedzieć do końca życia... i czy w hodowlach nie zdarzają się psy z wadami? - jest ich mnóstwo tylko są sprzedawane taniej i pod warunkiem, że nie będą rozmnażane...
O rasie nie decyduje papier tylko zgodność ze wzorcem rasy... jest dużo psów z papierami, które nigdy nie przejdą obowiązkowych wystaw bo za bardzo odbiegają od wzorca...
Moja Zuzia też nie ma papierów, ale widziałam jej rodziców i zarówno matka jak i ojciec mieli papiery... nie mieli jednak pozwolenia na rozmnażanie bo nie przeszli wystaw - właściciel ma 80 lat to gdzie mu jeździć po wystawach?
Ja na Dogo nigdy nie wdawałam się w takie dyskusje, czerpałam tylko wiedzę i pokazywałam zdjęcia Zuzi w szczeniaczkach... i tak trzeba do Dogo podchodzić - poczytać i się nie odzywać :-D
Wiele z informacji się jednak nie potwierdziło... np. znalazłam, że jak pies je dużo marchwi to ma bardziej złoty kolor - guzik prawda - Zuzia zjada codziennie średniej wielkości marchew i wcale koloru nie zmieniła... klejenie uszków, które nie chcą stać to też mit... jak maja stanąć to same staną a jak są ciężkie i mają słabą chrząstkę to nawet klejenie im nie pomoże... jedynie odpowiednia dieta...

: 19 wrz 2007, 16:50
autor: MONIKAB fr
JPO ja swojemu Pelusiowi podaje codziennie 3 kropelki wapnia w syropie ( taki normalny, kupowany w aptece)... ktos kiedys mi powiedzial ze wlasnie po tym specyfiku uszka powinny stac...nie wiem na ile to prawda ( napewno mu to nie zaszkodzi) ale mojemu psiakowi uszy stoja i wyglada jak batman :-D :-D :-D

[ Dodano: 2007-09-19, 16:52 ]
D- nika a ty masz jakiegos psiaczka?