Nilem
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 7
Rejestracja: 24 wrz 2007, 13:11

Pęcherzyk ciążowy, obliczenie wieku ciązy, tabletki?

24 wrz 2007, 13:22

Witam wszystkich serdecznie

Sprawa ma się tak:
25 lipca miałam ostatnią @, przez mniej wiecej 10 dni cyklu brałam tabletki antykoncepcyjne (uprzedzajac pytania - zapomniałam ich zabrać ze soba na urlop). Po odstawieniu pojawiło się kilkudniowe plamienie.
4 września zrobilam pierwszy test ciążowy - negatywny.
14 września - dwie krechy.
W tym tygodniu byłam u lekarza i na usg (dopochwowym), które wykazało:
"jamie macicy widoczny jest pojedyńczy pęcherzyk ciązowy"
GSD- 12 mm,
CRL słabo widoczne.
W skierowaniu na usg miałam napisane 7 tc, lekarka robiąca USG powiedziała, że nie ma mowy, żeby to był 7 tydzień i kazała przyjść na kolejne badanie za tydzień. Kiedy zapytałąm się, czy coś jest źle, powiedziała "czy coś jest źle, okaże się za tydzień".

Naczytałam się na innym forum o pustych pęcherzykach ciążowych, poronieniach i coraz bardziej trzęsą mi się ręce...badanie dopiero w środę, a ja już czuję, że do tego czasu raczej nie będę sie wysypiać...
Przez te cholerne tabletki mam duuży problem z wyliczeniem, który to może być tydzień - jedyne czym się kieruję, to ten pierwszy negatywny wynik testu - tylko on wskazuje mi na "młodszą" niż to by wynikało z ostatniego @ ciąże...

Co o tym myślicie?
Pozdrawiam serdecznie,

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

24 wrz 2007, 14:06

Kochana - przede wszystkim spróbuj opanować nerwy, które teraz Tobą szargają. Ja na prawdę wiem, że trudno, ale jedyne co teraz może zaszkodzić Tobie i Fasolce to stres, wiec zracjonalizuj. Przede wszystkim - nic jeszcze nie wiadomo, więc nie zakładaj najgorszego. Czasami to może być wynik sprzętu kiepskiej jakości. Może spróbuj iść do innego lekarza - to też jakieś rozwiązanie żeby nie czekać tego tygodnia. Wiesz...ja mam wiele przykładów tego jak lekarze potrafią się mylić a lbo sprzęt może zawodzić. Moja Jaga miała się urodzić w 23 tyg, bo miałam okropne problemy z utrzymaniem ciąży i nikt nie dawał jej szans na przeżycie a urodziła sie zdrowa po terminie :-) na forum była dziewczyna, której wszyscy lekarze po kolei mówili, że dziecko będzie miało wodogłowie - tak wynikało z obliczeń na usg. Urodziła zdrowego bobasa.
Odczekaj więc, nie czytaj najlepiej wszystkich tych najgorszych historii i możliwości... Nie można wyprzeć z siebie wprawdzie świadomości, że moze być źle, ale nie warto o tym myśleć a już na pewno nie w to wierzyć! Przez 5 m-cy leżenia w łóżku nauczyłam się, ze wiara w to ze sie uda na prawdę cuda czyni.
A co do wieku płodu - trudno mi powiedzieć, ale nie wszystkie kobiety czekają na termin porodu wg OM. Na ogół najistotniejszy jest pomiar z usg.
Głowa do góry! Jakby nie było - trzymam kciuki za to, ze dobrze będzie... :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

24 wrz 2007, 14:25

Nilem pisze:CRL słabo widoczne.

to nie oznacza, że go nie ma kochana :ico_oczko: Są różne opcje, ciaża jest jeszcze mała i moze byc słabo wyczuwalne serduszko. Nie ty pierwsza i nie ostatnia przechodzisz z tego powoduy stresy. Decyzja o powtórnym badaniu po tygodniu jest w pełni uzasadniona, dopiero wtedy lekarka będzie mogła stwierdzić co i jak, więc nie masz się co martwic na zapas!

Tak jak pisze eve.ok, czekaj cierpliwie do środy aż dowiesz się wszystkiego od gin! Nie zapomnij wypytać o wszystkie szczegóły tak, żebyś nie musiała się potem znów o coś martwić czy nad czymś zastanawiać. Jestem pewna, że wszystko jest dobrze i chyba nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować maluszka pod sercem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Nilem
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 7
Rejestracja: 24 wrz 2007, 13:11

24 wrz 2007, 15:07

Wiem, właśnie to "crl" słabo widoczne mnie uspokaja.
Prawdę mówiąc, mam wrażenie, że trafiłam do strasznej lekarki- poświęciła mi może trzy minuty czasu, wszystko czego się dowiedziałam to, to o czym Wam napisałam, po czym usłyszałam że spieszy się na operację i że dowiedzenia.
Poza tym jeszcze pociesza mnie ten negatywny test wykonany tydzień przed pozytywnym - przez zamieszanie z tabletkami to może być faktycznie znacznie młodsza ciąża.

Słabo widoczne CRL faktycznie chyba znaczy, że coś tam jest...

Jestem troszeczkę spokojniejsza...
Dziękuję.

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

24 wrz 2007, 17:08

Nilem, a robiłas tylko jeden test? Chyba zostaje ci tylko cierpliwie czekac do kolejnej wizyty u ginekologa. Postaraj sie nie denerwowac chociaz pewnie nie jest ci teraz łatwo sie uspokoić...

Nilem
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 7
Rejestracja: 24 wrz 2007, 13:11

24 wrz 2007, 17:11

Izunia: Nie rozumiem? Napisałam przecież, że robiłam dwa testy:
jeden 4go września - negatywny i drugi 10 dni później - pozytywny.


Na tej podstawie usiłuję jakoś sobie wyliczyć który to może być tydzień ciąży, ale zupełnie jestem już pogubiona w tym wszystkim...

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

24 wrz 2007, 17:15

Nilem pisze:Nie rozumiem? Napisałam przecież, że robiłam dwa testy


Moje niedoczytanie tylko sie nie denerwuj mój błąd :ico_oczko:

W twojej sytuacji masz rację cięzko wyliczyc który może to być tydzien ciązy... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zirca
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1570
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:59

24 wrz 2007, 22:23

Nilem, leć na HCG, wtedy dowiesz się ile tygodni ma twoja ciąża. A to badanie jaest pewne. Testy bywają zawodne.

Awatar użytkownika
LEMONII 24
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 357
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:33

29 wrz 2007, 18:19

Nilem co sie dzieje czemu nic nie piszesz? ja jak byłam juz w ciaży to robia 3 testy 1 negatywny , 2 nie wiadomo bo słabe kreski, 3 negatywny a w ciąży już byłam, także te testy są beznadziejne po nich nic nie obliczysz kochana... daj nać co u Ciebie?

Nilem
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 7
Rejestracja: 24 wrz 2007, 13:11

01 paź 2007, 21:19

Dzięki wielkie za odpowiedzi - policzyłam sobie to wszystko i trochę się uspokoiłam.
W środę mam wizytę u lekarza (przesunęłam, żeby ewentualnei nie świrować kolejny tydzień)

Nie piszę bo... staram sie nie zaglądać na fora - niestety, za każdym razem kiedy zaglądam gdziekolwiek wpadam w coraz większą paranoję że coś będzie nie tak.
Myślę, że jeśli wszystko będzie okej rozpędzę się koło 12 tygodnia:)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość