Strona 1 z 9

poród bez nacinania krocza

: 25 wrz 2007, 21:20
autor: dagmara1709
czytałam artykuł w ostatnim M jak mama,że nacinanie krocza jest niepotrzebne.
Ze dobra położna powinna tak poprowadzić poród,aby odbył się bez nacinania.
czy któraś z was rodziła bez nacinania??

: 25 wrz 2007, 21:28
autor: Małgorzatka
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D Ja :-D :-D :-D :-D :-D :-D Ani jednego szwu nie miałam a po porodzie goniłam jak perszing! Poród bez nacinania i rozrywania krocza jest możliwy a ja jestem tego najlepszym przykładem!

: 25 wrz 2007, 21:31
autor: eve.ok
ja miałam rodzić bez nacinania krocza. Miałam wynajęta położną i w sumie nie uzgadniałyśmy tego wprost...to było dla niej oczywiste. W trakcie akcji porodowej zrobiło sie jednak okropne zamieszanie, zawołano lekarza, a ten szybko naciął mi krocze - okazało się, że Jagódka była owinięta pępowiną wokół szyjki i zamiast ramionkiem pchała się łokciem więc nacięcie było konieczne by ją we mnie przekręcić. Gdyby nie to - nie musiałabym być nacinana, choć Jaga ważyła standardowo 3500g :ico_haha_02: Myślę, ze najlepiej ustalić to z położna. Poza tym - dziś już na szczęście wszystko sie zmienia i w większości szpitali tylko w koniecznych wypadkach nacinają...tym bardziej, ze sama rodziłam w małym :-)

: 25 wrz 2007, 21:35
autor: madziarka81
Ja miałam nacinane krocze i nikt mnie nie pytał o zgodę :ico_noniewiem:
Nie wiem moze dlatego ze synek urodził sie z wagą 4 kg i 61 cm i główka utknęła w kanale rodnym???
zresztą wszystkie dziewczyny na sali miały nacinane krocze, tylko te co rodziły drugi raz nie.
To chyba zalezy od lekarza :ico_noniewiem:

: 25 wrz 2007, 21:48
autor: Duszka
przeważnie pierwiastki maja nacinane krocze w zasadzie jeszcze niedawno tak było pre lat temu , mam trójke dzieci z pierwszym mi nacinali z drugim już nie ale że duże dzieci miałam to szwy były bo popękało troszke , a z trzecim dzieckiem bylo super zero bulu zero nacinania i zero szwów tylko jeden miałam szew wsumie nie potrzebny ale połozna stwierdziła ,że po poprzednim porodzie tak mi brzydko zszyli ,że ona mi zrobi taki jeden kosmetyczny no i śmigałam jak talala :ico_brawa_01: :-D

: 25 wrz 2007, 21:52
autor: Blanka26
a ja słyszałam, ze w niektórych szpitalach nacinają rutynowo.... :ico_noniewiem:

: 25 wrz 2007, 22:12
autor: madziarka81
No ja mam nadzieje ze teraz nie będą mnie nacinac i tez będę śmigać :-D

: 25 wrz 2007, 22:26
autor: surtsey
ja rozmawaiałam z położną podczas porodu, powiedziała, ze jak nie będzie potrzeby, to nie natnie.
Nacinania nie było, bo poród skończył się cc :ico_oczko:

: 26 wrz 2007, 08:18
autor: mal
moze to roznie wygladac ,bywa i tak ze nawet jak nie natna to moze sama peknac i bedzie to niekontrolowane ,a naciecie przez prowadzaca jak najbardziej jest kontrolowane :ico_oczko:
tylko raz urodzilam bez nacinania ,ale to byla kolejna ciaza niestety przy Zuzce musieli mnie naciac nie tylko dla bezpieczenstwa za co im czesc i chwala

sama nie wiem co jestl lepsze

: 26 wrz 2007, 10:03
autor: eve.ok
No właśnie - czasami lepiej być nacięta. Mojej kuzynki nie nacięli i w efekcie tak pękła, ze do połowy pośladka miała rozdarta skórę... tutaj najwięcej od położnej zależy. Wystarczy porozmawiać i poprosić, żeby nacinać tylko w przypadku konieczności... choć ja szczerze mówiąc na moje nacięcie nie narzekałam :ico_haha_02: