marta20
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 19
Rejestracja: 17 mar 2007, 10:28

smutne

17 paź 2007, 14:16

hej z nudow buszowałam po necie i znalazłam cos smutnego:( nie wiem jak tak mozna podchodzic do maciezynstwa bycie w ciazy i bycie matka to cos wspaniałego i najlepszy dar od boga poczytajcie sobie

Autor: lidia78 16.07.07, 09:50

Odpowiedz

Mam 29 lat i jestem w 7 tygodniu ciąży. Jestem dwa lata po ślubie- mam w
miare stałą pracę- a w zasadzie 3 prace. Do tego uczę się i aktualnie buduje
z męzem dom.
Nie chce tego bachora.
Boję się porodu boję się odpowiedzialności- tego skazania na dożywocie.
Mąż? mąż wyjdzie do pracy bo przecież jest bardzo zajęty.
A ja będę musiała wyglądac jak maciora stękac przy porodzie a później biegac
i wycierać kilogramy kup.Poza tym to ja bede musiała płaszczyć się przed
pracodawcą że zachciało mi sie mieć fanaberię. I nie piszcie mi że mam swoje
prawa- jestem prawnikiem i wielokrotnie sama klęłam jak koleżanki nagle szły
na macierzyński.
Nie chcę tego.
Rodzina patrzy na mnie jak na dziwowowisko i wszyscy mnie nie rozumieją.
Co robić?
Wiem jestem niedojrzała- możecie sypać na mnie gromy- i tak już mam ochote
skończyć z tym wszystkim.

lilo

17 paź 2007, 14:28

Wiesz marta20, każdy ma inny sposób na życie... Szkoda tylko, że bardziej ta osoba nie zadbała o to, żeby tego dziecka nie było... Bo wiadomo, że na dziecku jej nastrój się najbardziej odbije... A może stanie się "cud" i narodziny dziecka zmienią jej spojrzenie na życie... Mam nadzieję, że tak się stanie, że wsparcie męża i ten mały Cud pokażą jej co jest w życiu najbardziej cenne...

szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

17 paź 2007, 14:34

lilo pisze:Szkoda tylko, że bardziej ta osoba nie zadbała o to, żeby tego dziecka nie było...

To samo mnie zastanawia. Skoro wiedziała, że nie chce, to dziwne, że "wpadła".
Mam podobną do lilo nadzieję, że jeszcze się jej zmieni, bo przykro się czyta takie wypowiedzi.

lilo

17 paź 2007, 14:38

szczako pisze:Skoro wiedziała, że nie chce, to dziwne, że "wpadła".

Nie ma 100% metod antykoncepcji. Dziewczyny zachodzą w ciąże biorąc tabletki i stosując spiralę...
Teraz ma 8 miesięcy, żeby się z tym oswoić i pokochać to Maleństwo...

szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

17 paź 2007, 14:42

lilo pisze:Nie ma 100% metod antykoncepcji.

Oczywiście, że nie.
Ciekawe tylko czy jakąkolwiek stosowała.

lilo

17 paź 2007, 14:51

szczako pisze:Ciekawe tylko czy jakąkolwiek stosowała

Pewnie tak, patrząc na jej wykdztałcenie i styl życia...

kasiulinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2790
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:08

17 paź 2007, 16:06

Nie chce tego bachora.


sorry,ale mi się nasuwa tylko jedno dobitne stwierdzenie:TRZEBA SIĘ BYŁO NIE RUCHAĆ!

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

17 paź 2007, 16:10

kasiulinka pisze:
Nie chce tego bachora.


sorry,ale mi się nasuwa tylko jedno dobitne stwierdzenie:TRZEBA SIĘ BYŁO NIE RUCHAĆ!


dokładnie :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

17 paź 2007, 17:41

Niby taka wykrztalcona a taka bezmyśla :ico_puknij: :ico_puknij:

Nie kumam jej nie wiedziala skąd biorą się dzieci????

Miejmy nadzieje że jej się odmieni i pokoha swoją kruszynkę

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

17 paź 2007, 20:07

Słuchajcie to jest dopiero 7 tydzień, burza hormonów itd. Pewnie niedawno się dowiedziała i stąd to załamanie. Miejmy nadzieję, że jeszcze pokocha to maleństwo.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość