U nas oboje pracujemy i zarabiamy i decyzje również podejmujemy wspólnie choć nie mówie że nie ma przy tym czasem sprzeczek ale na szcześciepotrafimy zawsze dojśc do kompromisów.
U nas decyzje podejmujemy raczej wspólnie, chyba że jest mowa o czymś, o czym nie mam pojęcia i wtedy troche zdaję się na mego męża (choc i tak on zawsze wszystko mi wyjasnia)