Cześć dziewczyny!
Mam do Was pytanko dotyczące podłogi w kuchni. Zastanawiamy się od jakiegoś czasu jak ją wykonac i mój ukochany uparł się własnie na gres szkliwiony (chyba polerowany, bo odbija światło jak gładka płytka). Moja mama twierdzi,że to przekleństwo, bo zostają smugi po umyciu i trzeba wycierac na sucho-polerować.
Z jednej strony podoba mi się wybór męża, ale z drugiej jak sobie pomyslę o godzinach spędzonych na polerowaniu podłogi w kuchni to mi się robi słabo.
Może któraś z Was ma w jakims pomieszczeniu taki gres? Powiedzcie jak to się sprawdza w praktyce!
Byłaby niezmiernie wdzięczna!