Trichę się denerwuję, czy będę umiała się zmobilizować i powrócić do czynnego życia zawodowego. Pracuję w firmie sprzedającej rusztowania i na początku wrócę do pracy tylko na pół etatu. Jakie są wasze wrażenia z powrotu do pracy po tak długiej nieobecności?powrót mamy do pracy
Niedługo wracam do pracy po kilku miesięcznej przerwie Trichę się denerwuję, czy będę umiała się zmobilizować i powrócić do czynnego życia zawodowego. Pracuję w firmie sprzedającej rusztowania i na początku wrócę do pracy tylko na pół etatu. Jakie są wasze wrażenia z powrotu do pracy po tak długiej nieobecności?
Trichę się denerwuję, czy będę umiała się zmobilizować i powrócić do czynnego życia zawodowego. Pracuję w firmie sprzedającej rusztowania i na początku wrócę do pracy tylko na pół etatu. Jakie są wasze wrażenia z powrotu do pracy po tak długiej nieobecności?
Ostatnio zmieniony 23 lis 2007, 17:32 przez Olka012, łącznie zmieniany 2 razy.
wiesz,ja nie pracowałam kilka lat,zajmowałam sie tylko wychowaniem dzieci,czasem tylko dorobiłam gdzies ale krótko.Teraz od prawie 3 miesiecy pracuje,i przyznam szczerze,że na początku było mi troszkę ciężko,i ciagle myślałam o dzieciach.Ale teraz już sie wbiłam w rytm ijest ok,dzis mam dzień wolny i jakos tak mi czegoś brakuje;) dasz radę,na pewno.Wystarczy tylko troszkę samozaparcia;)
Na pweno idze pogodzić prace z wychowywaniem dziecka pierwsze kroki są napewno bardzo ciężkie i dla mamy i dla dziecka ja jednak jestem za pozostaniem w domu do czasu przynajmniej kiedy dziecko nie skończy trzech lat oczywiście rozumiem ze czasem nie mamy wyjścia bo potrzebne są pieniądze ale jeśli tylko można to zrobić to ja jestem za zostaniem w domu ja osobiście nie rozumiem mam dla których ważniejsza jest kariera od dziecka 
ja od nie dawna pracuje,mam ta komfortową sytuację,że az tak nie musiałam sie śpieszyć ale chciałam bo jeśli dłużej bym posiedziała z małą w domu,bez możliwości porozmawiania z kimś to dostałabym na głowę...może jestem egoistka le wole żeby Julka widziała mnie troszke mniej ale żebym ja była uśmiechnięta,zadowolona,pełna życia i energii niż siedząca w domu mama,która krzyczy,denerwuję sie co chwilkę
kwiatunio, w pełni Cie rozumiem tylko ze Twoja córka ma dwa i pół roku ja nie rozumiem takich mam które po macierzyńskim mówiła ze kariera to jest to co chcą robić w życiu a niestety są takie mamy np moja koleżanka (w sumie to była wpadka u niej) jej mała ma 3 miesiące a ona mówi ze ma już dosyć siedzenia w domu i oddaje mała do żłobka żeby mogła iść do pracy ja rozumiem ze ona nie czekała na to dziecko np jak ja ale bolą mnie takie stwierdzenia mimo wszystko, po prostu tego nie rozumiem jak można znudzić sie takim maleństwem???? 
No nie potrafię tego zrozumieć są mamy które zuyciły by wszystko żeby tylko mieć wogóle dziecko i jego nie maja ...to niesprawiedliwe....moim zdaniem ale to nie chodzi o to chyba w tym temacie 
i oddaje mała do żłobka żeby mogła iść do pracy ja rozumiem ze ona nie czekała na to dziecko np jak ja ale bolą mnie takie stwierdzenia mimo wszystko, po prostu tego nie rozumiem jak można znudzić sie takim maleństwem???? No nie potrafię tego zrozumieć są mamy które zuyciły by wszystko żeby tylko mieć wogóle dziecko i jego nie maja ...to niesprawiedliwe....moim zdaniem ale to nie chodzi o to chyba w tym temacie -
lilo
Olka012 i inne zainteresowane - zapraszam tutaj - jest już jaki temat 
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... e0c#356304
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... e0c#356304Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Google [Bot] i 1 gość