Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie! Mam prośbę. Potrzebuję napisać wniosek o zapomogę do Opieki Społecznej ale nie wiem jak się za to zabrać. Jestem w 20tc i zarejstrowana jako osoba bezrobotna. Mąż pracuje tylko dorywczo. Chcielibyśmy uzyskać od nich jakieś dofinansowanie lub jakąś żywność otrzymywać a na zimę dostać opał. Umie ktos napisać taki wniosek??

Joanna24 ja Ci pomóc nie potrafię, ale może powinnaś po prostu zgłosić się do swojego MOPSu i tam z kimś porozmawiać??? Wejdź sobie na ich stronę internetową i poczytaj jak to jest, bo np. u nas można się zgłosić do tzw zespołu pracy socjalnej i tam pracownik informuje o wszystkich przysługujących świadczeniach i pomagają pisać podania. Jest też osobny dział Punkt informacji Obywatelskiej - i tam bezpłatnie można zasięgnąć porad prawnych itp.
Powodzenia!!!

lilo, tylko że ja mieszkam w małej mieścinie

Joanna24 no ale pod jakiś MOPS podlegasz i kiedyś będziesz musiała się do niego wybrać - wejdź na ich stronę i poczytaj - może będziesz mogła się umówić na konkretny dzień, bądź na przykład dostać poradę poprzez mail.

lilo, dzięki zaraz poszukam w necie.

Joanna24, nie wiem jak jest teraz ,ale do tej pory nie trzeba bylo pisac wniosku ,wystarczylo albo sie do nich przejsc ,albo zadzwonic i sie umowic z pania "socjalna " na wizyte do domu,i wiadomo ze w domu sie wypyta co i jak ,niewykluczone ze "zachaczy" tez o dochody rodzicow ,jesli masz dochod nizszy nic cos ok 350 to pomoc na pewno otrzymasz ...to na jej wniosek otrzymuje sie decyzje

poza tym zobacz czy u ciebie w kosciele nie jest Akcja Katolicka dzialajaca przy wspolpracy z Caritas bo tu mozesz otrzymac cos z zywnosci ,zreszta wiem ze mozna "puknac " i do Caritas -oni tez pomagaja

mal, boję się że wezmą pod uwagę dochody teścia który mieszka z nami pod jednym dachem ale ma osobne gospodarstwo. Daje nam tylko 1/3 na rachunki.

Joanna24, naprawde wszystko zalezy na jaka osobe traficie ona i tak na pewno bedzie rozmawiac z twoim tesciem/tesciami (oni patrza czy ktos w rodzinie nie jest w stanie wam pomoc ) przeciez mozna mieszkac pod jednym dachem i wcale sie nie komunikowac poza tym praca dorywcza to nie praca stala

a z mojego doswiadczenia wiem ze wszystko zalezy jaka babka wami sie zajmnie i lepiej niech bedzie pozytywne podejcie do sprawy takze dzown lub idz ... jak nie sprobujesz to nie bedziesz wiedziec czy ci sie uda zatem do dziela

mal, jutro jak się będę dobrze czuła to pójdę.

Joanna24, koniecznie i trzymam kciuki za powodzenie