Strona 1 z 5

: 22 gru 2007, 09:35
autor: lilo
maryla pisze:prawie wszystkie sie rozmnozymy

Ooooo dzięki Ci za to "prawie" :ico_sorki: :ico_oczko:

Jak byłam nastolatką to czasem mnie korciło żeby sobie powróżyć. Teraz nie widzę sensu wyprzedzać wydarzeń...

: 22 gru 2007, 23:01
autor: Dora1
maryla pisze:
natomiast moje karty mowia ze w 2008 roku dla tiktakowiczanek same pogodne dni a prawie wszystkie sie rozmnozymy :-D
A Maryla Ty nawet nie strasz,a tfu,tfu :-D Mi sie juz nie chce ,leniwa jestem :ico_oczko: :ico_oczko: A więc rok...postu...bedzie :-D :-D :ico_oczko: :ico_oczko:

Re: Korzystałyście kiedyś z porad wrózki?

: 11 sty 2008, 14:48
autor: yesterdays
sejana pisze:Korzystałyście kiedyś z porad wrózki?

Ja chciałam ostatnio żeby jakaś postawiła mi tarota, ale te usługi są strasznie drogie. :ico_szoking:
Mogłabym coś poradzić Ci w tym temacie,bo usługi dobrych wróżek wcale nie są takie drogie tylko trzeba poszukać. Ja ostatnio szukałam i znalazłam i jak chcesz to napisz do mnie avalon148@wp.plA tak w ogóle to ile chciały za wrózby?

: 11 sty 2008, 22:05
autor: MONIKAB fr
maryla... ja na pewno :ico_ciezarowka: :-D :ico_dziecko: :ico_oczko:

: 11 sty 2008, 23:56
autor: yesterdays
:-) To faktycznie drogo,ale wiem,że moje koleżanki po fachu biorą od 60-150zł wystarczy poszperać w internecie.
Ja wysyłam pełen opis postawionego Tarota TYLKO za 50zł ,dalsze konsultacje i pytania już gratis:-) Jeśli chcecie-piszcie:-) avalon148@wp.pl

: 06 lut 2008, 21:34
autor: agatio
Nigdy nie korzystałam z takich usług , bo się boję :-) :ico_noniewiem:

: 06 lut 2008, 23:25
autor: KUlka
czego??

: 18 lut 2008, 18:28
autor: KUlka
no to ktos nie odpowiedzialny jej wrozył ...... zreszta to tez jest pewnego rodzaju gra ....

a czeto myslami przyciagamy złe rzeczy .......

: 18 lut 2008, 18:38
autor: zuzaz89
Ja nie korzystałam z porad wróżki ale korzystała z tych porad moja teściowa i nie polecam tego i tym bardziej nie wierze. Wróżka powiedziała, że ja nie kocham mojego partnera i że go zdradzam i że on bedzie miał niebawe wypadek na motorze. Kiedy on nie jeździ motorami a to było dawno i jakoś żyje. Wtedy teściowa była poprostu pewna, że zdradzam jej syna.

: 23 paź 2008, 09:11
autor: Marcia77
ja korzystałam...róznie to bywało i mam mieszane uczucia..czasmi sie sprawdzało czasmi nie..