XL XXL XXL O nie my tez bedziemy laski ;)

[lidziasc]

hej

tak sobie pomyslalam,ze moze zalozymy sobie taki tik takowy klub grubaski
mam namysli panie wagi naprawde ciezkiej...
wiem ze kazdy dodatkowy kg to dla kobiety zmartwienie ale mam namysli panie ktore naprawde maja do zrzucenia kawał siebie.
powiem wam szczerze ja zeby byc laska-taka naprawde extra to musze zrzucic 25kg.
ale do szczescia wystarczy mi te 15
i z ta pietnastka musze sobie poradzic za wszelka cene....

kto jeszcze nie wie-to powiem ze w ciazy przytylam 20kg.zrzucilam je szybko ale siedzenie z dzieckiem w dou,kawki z kolezankami i drozdzoweczki czy ciasteczka szybko poszly mi w "dupke" i te kilogramy nadrobilam.teraz waze 5kg mniej niz w ciazy w 9 mies
jest mi z tym zle,ale nie mam kompleksow....

jesli masz klopot taki jak ja i nalezysz do tych kulek to zapraszam

moze razem pozbedziemy sie tego balastu

[Dora1]

Och lidziasc wchodzę w to
Ja po 2 ciązach wyglądam jak wyglądam .Jedni mówia dobrze Ci z tym ,drudzy schudnij.Jest jak jest ,ale nie lubię siebie takiej.To prawda ,nie wróce do 55 kilo przy 173 cm wzrostu,ale wtedy nie byłam w ciązach ,byłam młoda wiecej ruchu ,szaleństw Przy każdym dziecku przytyłam 18 kilo ,niestety widoczne to jest na mojej pupie i udach,których nie cierpię Ale staram sie ,che dojśc do 65 kilo i dojdę

[lidziasc]

Dora1, milo mi bardzo ze sama nie jestem

[kwiatunio]

lidziasc, ja tez się dołącze...w moich najlepszeych latach ważyłam tek nie całe 70 kilo i czułam się wtedy super...wchodziłam do sklepu i bez problem,u kupowałam ciuszki .....teraz do szcześcia potrzebne mi zrzucenie jakieś 25 kilo,będe się cieszyć juz z 10 ...ja w ciąży przytyłam jakieś 27 kilo i to była największa głupota jaka mogłam zrobić....ale przy 2 ciąży będę mądrzejsza

[madzia22]

ja też pasuje tutaj . Z 3 lata temu ważyłam 59 kg a teraz waże 85kg(174cm) .Przed ciążą w rok przytyłam 10 kg i w ciąży 30 kg z czego 15 kg zniklo w miesiąc po porodzie a reszta została do dzisiaj . chciałabym schudnąc 15 kg (a najlpiej 25 ).Jest tylko jesen problem moja silna (słaba) wola

[kwiatunio]

kurcze a ja zawsze myslałam,ze tutaj na forum to same "laseczki" mamy bo rzadko która mówiła o tym że jest przy kości....ale to dobrze ze nie jestem odosobnionym przypadkiem

[lidziasc]

kurcze a ja zawsze myslałam,ze tutaj na forum to same "laseczki" mamy bo rzadko która mówiła o tym że jest przy kości....ale to dobrze ze nie jestem odosobnionym przypadkiem
_________________

hihi, nie ma sie co chwalic ale jak bedziemy w takim puszystym gronie to jakos lzej czlowiekowi bedzie <chocby na duchu >

madzia22, mamy identyczne wymiary

[mal]

heheh ja kiedys warzylam bagatela 46 kg a wiec bylam jak kurczak jeszcze przed urodzeniem sie Zuzi wazylam 53 kg i wtedy uwazalam ze jestem gruba a teraz ...to szkoda gadac ,jestem /skonczylam diete ,cwiczenia ,zaczelam pracowac i jakos waga sie utrzymuje ,ani drgnie jest nadal 83..moze mi sie polepszy ta waga
poki co juz nic mi sie nie chce zmieniac

[Dora1]

poki co juz nic mi sie nie chce zmieniac

Och Mal ,a jak mi się nie chce Ale musze ,musze ,musze....
A dlaczego Cie teraz nie ma w ogóle na TT????????????

[lidziasc]

mal napisał/a:

poki co juz nic mi sie nie chce zmieniac
Och Mal ,a jak mi się nie chce Ale musze ,musze ,musze....

u mnie to samo