[ Dodano: 2008-01-12, 23:21 ]
jak juz temat zarzuciłam to i coś napiszę... u nas na początku było gorzej niż jest teraz... zaliczam się do tych trudnych kobitek... i swoje w tej dziedzinie musieliśmy przejsc teraz jest juz wybornie a nawet bardzo... no i na podwojny orgazm warto było poczekać... jak tematowi temu dane bedzie się rozwinąć to pogadamy bardziej szczegółowo.... ale bez przesady...

